Chwilowe wytchnienie na warszawskim rynku pierwotnym
Data publikacji: 26.10.2021, Data aktualizacji: 15.02.2024
Średnia ocen 5/5 na podstawie 8 głosów
Stołeczny rynek mieszkaniowy jest największy w skali całego kraju. Z danych portalu RynekPierwotny.pl wynika, że w stolicy sprzedaje się co czwarte nowe „M”. Z pewnością te statystyki byłyby jeszcze lepsze, gdyby nie problemy z podażą. Liczba aktywnych projektów deweloperskich sukcesywnie spada. W drugim kwartale 2021 r. z rynku ubyło 55 inwestycji. Wyraźna zmiana (-18%) dotyczyła także liczby dostępnych mieszkań na stołecznym rynku pierwotnym. Jak pod tym względem wyglądał III kwartał? Odpowiadamy.
Ostatnie trzy miesiące przyniosły chwilowe wytchnienie. Inwestorzy nie zamykali już tak wielu projektów, w których sprzedawały się ostatnie lokale. Na koniec trzeciego kwartału br., liczba aktywnych inwestycji deweloperskich wynosiła 264, kwartał wcześniej – 275.
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- ile kosztuje mieszkanie w stolicy
- w których dzielnicach sprzedaje się najwięcej mieszkań
- jak wygląda podaż mieszkań od dewelopera w Warszawie
Podażowa stabilizacja
W ujęciu kwartalnym, wielkość oferty warszawskich deweloperów zmieniła się jedynie o symboliczne 3 mieszkania. Pozwala to wywnioskować, że w końcu udało się zrównoważyć podaż i popyt.
Jak mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl – To dobra wiadomość dla potencjalnych nabywców nowych mieszkań. Większa luka podażowa nie będzie bowiem w najbliższym czasie wywierać dodatkowej presji na wzrost cen metrażu. Podażowa stabilizacja oferty jest też dobrym sygnałem dla samych stołecznych deweloperów. Część ich potencjalnych klientów wydaje się być zniechęcona poziomem wciąż rosnących cen i wielkością oferty w niektórych dzielnicach.
Niestety, wspomniana równowaga jest zapewne krótkoterminowa. Nie należy spodziewać się, że podaż będzie od tej pory przewyższała popyt. Liczba chętnych na zakup wymarzonego „M” jest bowiem wciąż stosunkowo duża, a deweloperzy mają problemy z dostępnością działek.
Pod koniec trzeciego kwartału, najwięcej inwestycji deweloperskich było dostępnych na Białołęce (57), Mokotowie (35) i Ursusie (21). Najmniejszy wybór miały osoby szukające mieszkania na Ochocie – zaledwie 2 inwestycje i na Wesołej oraz Żoliborzu (po 3 projekty). Warto natomiast zauważyć, że deweloperom udało się odbudować podaż na Pradze-Północ. Dzielnica ta ma duży potencjał inwestycyjny i zyskuje przez bliskie sąsiedztwo ze Śródmieściem, na terenie którego ponownie nastąpiła wyprzedaż już i tak niewielkiej ilości lokali.
Zobacz mieszkania na Pradze-Północ
Niestety, oferta warszawskich deweloperów nadal wydaje się relatywnie mała. Jeszcze pod koniec pierwszego kwartału 2021 r. w Warszawie firmy deweloperskie proponowały o 22% więcej mieszkań.
Gdzie sprzedało się najwięcej lokali?
Mieszkania wciąż sprzedają się niczym świeże bułeczki, a deweloperzy mają problemy z uzupełnianiem oferty. Przyglądając się danym z drugiego i trzeciego kwartału 2021 r. można zauważyć, że saldo sprzedaży i nowych wprowadzeń mieszkań było ujemne. Do rynkowej równowagi między sprzedanymi i wprowadzonymi lokalami zabrakło 388 mieszkań w skali miasta. To łączna luka podażowa z II i III kw. 2021 r.
Najwięcej nowych ofert pojawiło się na terenie Ursusa i Białołęki. Najmniej mieszkań deweloperzy wprowadzili na Ochocie i Śródmieściu. Pod względem sześciomiesięcznej sprzedaży przodowały następujące dzielnice: Białołęka, Mokotów, Ursus i Włochy.
Porównanie sprzedaży mieszkań i liczby nowych ofert z II kw. oraz III kw. 2021 r. daje nam nieco inne wyniki niż informacje dotyczące zmian podaży w tym okresie. Różnice wynikają z faktu, że dane na temat podaży prezentują łączną liczbę mieszkań, które pozostawały w ofercie deweloperów przynajmniej przez jeden dzień danego kwartału.
Ceny wciąż rosną
Mieszkania w stolicy z kwartału na kwartał kosztują coraz więcej. Średnia warszawska stawka wzrosła o 4,3% w III kw. 2021 r. i wynosi już około 11 500 zł/mkw. Największe wzrosty cen miały miejsce na Mokotowie (15,5%), Targówku (10,3%), Woli (9,7%), Ursusie (7,3%), Żoliborzu (7,0%) oraz Wilanowie i Pradze-Południe (po 6,9%). Duży kwartalny spadek cen zanotowano natomiast w dzielnicach Wawer (-5,6%) i Ochota (-4,8%).
Nieustannie najdroższą dzielnicą jest Śródmieście. Za 1 mkw. trzeba tu zapłacić prawie 23 tys. zł, czyli nieco mniej niż w drugim kwartale 2021 r. (wtedy średnia cena była o 389 zł/mkw. wyższa). Drogo jest także na Woli (16 566 zł/mkw.), Mokotowie (14 833 zł/mkw.), Żoliborzu (14 746 zł/mkw.), Bielanach (14 347 zł/mkw.) i Ochocie (14 000 zł/mkw.). Najniższe ceny za mkw. znajdziemy na Wawrze (7 766 zł), Białołęce (8 754 zł) i Rembertowie (9 496 zł).
Co przyniesie bieżący kwartał?
Ważny dla kupujących mieszkania będzie koniec bieżącego roku, który być może upłynie pod znakiem kolejnego wzrostu stóp procentowych. Od 7 października, decyzją członków Rady Polityki Pieniężnej, główna stopa procentowa NBP poszła w górę o 40 pb. i wynosi już 0,50%. Możliwe są także kolejne podwyżki. Nie bez znaczenia pozostaje szalejąca inflacja. Jak wpłynie ona na stołeczny rynek pierwotny? Czy lista chętnych na zakup mieszkania jeszcze bardziej się wydłuży? O tym przekonamy się już niebawem.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: