Rynek najmu w Łodzi

Rynek najmu mieszkań w Łodzi od wielu lat uznawany jest za jeden z najbardziej dynamicznych w całej Polsce. Łódź to trzecie największe miasto w Polsce leżące w centrum kraju oraz jeden z głównych ośrodków akademickich. Powstaje tu wiele przedsiębiorstw, a liczne firmy międzynarodowe mają siedzibę właśnie w Łodzi. Bez wątpienia, takie warunki sprzyjają rozwojowi rynku nieruchomości oraz wzrostowi cen wynajmu mieszkań.

W tym mieście największy odsetek wynajmujących stanowią ludzie młodzi oraz studenci, którzy decydują się rozpocząć dorosłe życie na własną rękę. Na ponad 20 uczelniach studiuje więcej niż 100 tysięcy osób poszukujących mieszkania na wynajem na okres nauki. Naturalne jest to, że dużym powodzeniem cieszy się wynajem głównie pokoi. Według statystyk firmy Mzuri, która zarządza blisko 6 tys. mieszkań, ponad 50 procent studentów wynajmuje właśnie pokój, głównie ze względów na zdecydowanie niższe koszty utrzymania takiej nieruchomości. Natomiast osoby po studiach (26-35 lat) najchętniej wynajmują mieszkania 3 pokojowe i stanowią prawie 40 procent wszystkich najemców na rynku łódzkim.  

Sytuacja w Łodzi

Pandemia koronawirusa oraz rosnąca od lat konkurencja mieszkań na doby nie zachwiała rynkiem najmu długoterminowego w Łodzi. W pierwszym okresie lockdownu na podstawie statystyk grupy Mzuri, można było zaobserwować zastój oraz rosnącą liczbę pustostanów. Nie był to jednak alarmujący poziom, który mógł znacząco wpłynąć na rynek oraz wprowadzić długotrwałe zmiany. Już w połowie kwietnia sytuacja zaczęła się normalizować, a liczba wynajętych mieszkań powoli wzrastała.

Pod dużym znakiem zapytania znalazło się ściąganie czynszów od najemców – wielu z nich zredukowano pensje, a część straciła pracę, jednak i to nie zaważyło na rynku najmu mieszkań. 

Jak pokazują dane Mzuri, poziom czynszów, porównując koniec marca, względem końca lutego, a więc okresu sprzed epidemii, nie uległ dużym zmianom: lekko (o 1,2%) spadł w przypadku kawalerek i równie lekko wzrósł w przypadku mieszkań dwupokojowych (o 1,1%) i trzypokojowych (o 1,9%). W ujęciu rocznym wzrosły natomiast zarówno czynsze kawalerek, jak i mieszkań dwupokojowych, odpowiednio o 1,7% i 5%, zaś najem lokali trzypokojowych potaniał o 1%.

Moda na mieszkania w centrum

Już od jakiegoś czasu na rynku najmu w Łodzi można zaobserwować zwiększone zainteresowanie mieszkaniami w centrum miasta. Moda na Śródmieście wynika z kilku przyczyn: 

• dużej dostępności lokali — aktualnie zakup mieszkania w wyremontowanej kamienicy lub całkiem nowym budynku nie jest dużym problemem, zwłaszcza jeśli porównamy sytuację na łódzkim rynku mieszkaniowym sprzed dekady. 
• wzrostu atrakcyjności centrum miasta — Śródmieście jest zdecydowanie bardziej zadbane niż przed laty.

Łódzkie śródmieście jest jedną z najlepszych lokalizacji pod zakup mieszkania na wynajem, biorąc pod uwagę zyski, jakie osiągają inwestorzy rok do roku. Czy to efekt ograniczonej oferty bazy noclegowej, czy świadectwo powrotu mody na mieszkanie w centrum Łodzi?

Z punktu widzenia inwestora, atutem Śródmieścia jest możliwość zakupu małego mieszkania bez miejsca postojowego. Zwiększa to rentowność inwestycji w porównaniu do zakupu większego mieszkania (mieszkań małych, mniejszych niż 25 mkw. nie wolno dzisiaj budować), z obowiązkowym miejscem parkingowym i w dodatku zlokalizowanego dalej od centrum.

Rynek mieszkań w Łodzi nie ucierpiał zbytnio podczas pandemii oraz zastopowaniu gospodarki. Pomimo tego, że duża część osób wynajmujących mieszkania w Łodzi to studenci, którzy od połowy marca zaczęli studia online i wiele z nich powróciło do swoich rodzinnych stron, na rynku nie doszło do zawrotnych zmian. Ceny wynajmu mieszkań nie uległy odczuwalnym zmianom, a w kwietniu sytuacja zaczęła się już normować. Idąc dalej tym tropem, Łódź nadal jest atrakcyjną, a co najważniejsze opłacalną lokalizacją na inwestowanie w mieszkania na wynajem.