Kto w Polsce wydaje najwięcej na mieszkanie?
Data publikacji: 12.04.2021, Data aktualizacji: 27.04.2021
Średnia ocen 4/5 na podstawie 6 głosów
Kupno mieszkania to transakcja, która wymaga sporych nakładów finansowych. Jednak nawet po zakupie koszty użytkowania nieruchomości mogą być spore. Koszty utrzymania oraz opłacenia nieruchomości - podobnie jak wydatki na żywność i odzież - stanowią jedną z najważniejszych pozycji w budżecie gospodarstw domowych. Ta zależność jest widoczna w każdym kraju Europy. Ze statystycznego punktu widzenia, Polacy nie są bardzo obciążeni wydatkami mieszkaniowymi.
Za użytkowanie nieruchomości więcej muszą płacić np. Czesi i Słowacy oraz przedstawiciele niektórych zachodnioeuropejskich nacji (m.in. Niemcy, Duńczycy oraz Holendrzy). W przypadku Polski, największym problemem jest wysoki poziom obciążenia lokatorów kosztami związanymi z najmem mieszkania na wolnym rynku. O wiele lepiej wygląda sytuacja osób, które muszą spłacać kredyt hipoteczny. Jak wygląda rodzimy rynek mieszkaniowy, biorąc pod uwagę wysokość kosztów związanych z użytkowaniem nieruchomości?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- kto w Polsce wydaje najwięcej na mieszkanie
- ile na mieszkanie wydają obywatele innych państw Europy
- jak wygląda sytuacja na rynku najmu
Koszty mieszkaniowe - mogą wynosić nawet 20 proc. wydatków
Poziom wydatków mieszkaniowych w krajach Starego Kontynentu jest regularnie sprawdzany przez Eurostat. Europejski Urząd Statystyczny oblicza między innymi przeciętny udział wydatków mieszkaniowych gospodarstw domowych w łącznych wydatkach konsumpcyjnych. Dane z Polski dotyczące 2019 r. wskazują, że przeciętne gospodarstwo domowe na mieszkanie przeznaczało 20,1% swoich wydatków konsumpcyjnych. Taki wynik był nieco mniejszy od średniej obliczonej dla 29 państw (21,9%). Wspomnianą średnią zawyża przede wszystkim wartość dotycząca Słowacji (28,4% w 2019 r.) oraz Finlandii (28,8%). Z dużym obciążeniem wydatkami mieszkaniowymi zmagają się też Brytyjczycy (25,7%), Szwedzi (25,8%), Francuzi (26,2%), Czesi (26,4%) i Duńczycy (27,9%).
Wielu mieszkańców Europy może pozazdrościć rachunków i czynszów, które płaci się na Malcie (patrz poniższy wykres). W tym niewielkim wyspiarskim kraju, koszty mieszkaniowe przeciętnie stanowią tylko 12,4% konsumpcji gospodarstw domowych. Na tle innych krajów Starego Kontynentu, dobrze prezentuje się też Litwa (14,9%), Cypr (15,6%) oraz Chorwacja (16,2%).
Eurostat dodatkowo oblicza udział rodzin, dla których wydatki mieszkaniowe są stanowczo za wysokie w stosunku do dochodów dyspozycyjnych (wydatki mieszkaniowe/dochód dyspozycyjny > 40%). Według danych z 2019 roku, taki problem dotyczył 6,0% polskich gospodarstw domowych. Średni wynik z 29 analizowanych krajów był nawet nieco wyższy (8,5%). Na wykresie można zauważyć, że państwa cechujące się wysokim przeciętnym udziałem kosztów mieszkaniowych w budżecie gospodarstw domowych nie zawsze mają również problem z dużym odsetkiem rodzin bardzo obciążonych utrzymaniem mieszkania i vice versa. Ciekawym przykładem jest Grecja, gdzie kryzys skutkował dużą pauperyzacją części społeczeństwa.
Sytuacja na rynku najmu nadal stosunkowo trudna
Dane Eurostatu dotyczące Polski, warto przeanalizować w nieco szerszej perspektywie (patrz poniższa tabela). Wtedy okaże się, że pozytywnym zjawiskiem był spadek ogólnego udziału polskich gospodarstw domowych, które na mieszkanie muszą wydawać powyżej 40% dochodu (2007 r. - 10,5%, 2011 r. - 10,2%, 2014 r. - 9,6%, 2019 r. - 6,0%). Ta zmiana miała związek m.in. ze spadkiem bezrobocia i większą redystrybucją dochodów.
Odsetek rodzin i singli nadmiernie obciążonych kosztami mieszkaniowymi po 2014 r. bardzo wyraźnie zmniejszył się również w grupie właścicieli nieruchomości z kredytem mieszkaniowym. Duże znaczenie na pewno miał tutaj spadek oprocentowania „hipotek”. Sporą długookresową zmianę odnotowano w przypadku Polaków wynajmujących lokal na wolnym rynku. Udział takich gospodarstw domowych, które przeznaczają więcej niż 40% dochodu na mieszkanie, spadł z 32,3% (2007 r.) do 26,9% (2019 r.).
Wyniki z 2014 roku oraz 2019 roku sugerują jednak, że podwyżki czynszów w dużych miastach zahamowały pozytywne zmiany. Rok 2020 przyniósł z kolei dwa przeciwstawne trendy - spadek czynszów i jednoczesny wzrost bezrobocia wśród najemców.
Ekspert i analityk portalu RynekPierwotny.pl od 2012 roku.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: