Ile mieszkań stoi pustych w Polsce?

Średnia ocen 4/5 na podstawie 47 głosów
:format(jpg)/articles/gallery/image/6395/pustostan.jpg)
Epidemia koronawirusa zwróciła uwagę na problem, jakim mogą być puste mieszkania na wynajem. W przypadku naszego kraju, takie zjawisko dotyczyło mieszkań przeznaczonych pod wynajem krótkoterminowy oraz części tradycyjnie wynajmowanych „M”.
Warto zatem sprawdzić, czy jeszcze przed pandemią Polska cechowała się wysokim udziałem niezasiedlonych mieszkań i domów. Ciekawej odpowiedzi na to pytanie udzielają dane Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- gdzie jest więcej pustych mieszkań, na wsi czy w mieście
- czy ilość pustostanów będzie rosła
- jakie inne kraje zmagają się z wyludnianiem
Niezamieszkałe lokale na terenach wiejskich
Podczas poszukiwania informacji na temat odsetka mieszkaniowych pustostanów w Europie, najłatwiej jest znaleźć dane Eurostatu. Niestety pochodzą one z 2011 roku, co stawia ich aktualność pod sporym znakiem zapytania.
Na nowsze szacunki Europejskiego Urzędu Statystycznego o niezasiedlonych mieszkaniach trzeba będzie jeszcze poczekać (do zakończenia i podsumowania kolejnej serii spisów powszechnych w UE). Informacje OECD, które zostały zaprezentowane na poniższym wykresie są natomiast znacznie nowsze. Wiele z nich dotyczy 2018 roku.
Ważny jest fakt, że Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju oszacowała udział pustostanów osobno dla wsi oraz miast. Taki podział wydaje się istotny, bo w różnych krajach zwykle widoczne są dysproporcje dotyczące odsetka niewykorzystanych lokali z miasta oraz pustych wiejskich domów.
Chcesz kupić dom? Zobacz najlepsze oferty
Analiza danych OECD sugeruje, że w większości porównywanych krajów na obszarach wiejskich można znaleźć więcej pustostanów. W przypadku Polski, udział lokali i domów, które nie są zasiedlone wynosi około 11% na wsi. Wynik z miast jest około dwa razy mniejszy.
Ogólnie rzecz biorąc, Polska należy do tych analizowanych krajów, które cechują się względnie niedużym odsetkiem pustostanów. O wiele większy problem z pustymi domami (zwłaszcza na wsiach) mają Czesi, Słowacy oraz Rumuni.
Dane czeskiego ministerstwa rozwoju regionalnego potwierdzają problem dotyczący dużego odsetka pustostanów na wsiach. W przypadku miejscowości liczących mniej niż 200 mieszkańców, udział niezamieszkanych domów oscyluje bowiem na poziomie 30% - 40%. Spore znaczenie ma również fakt, że takie kraje, jak np. Czechy, Rumunia i Słowacja cechują się większym nasyceniem mieszkaniami niż Polska, czyli wyższą liczbą lokali i domów w przeliczeniu na 1000 osób.
Prognozowany wzrost pustostanów
Skala problemu związanego z polskimi pustostanami na razie jest jeszcze daleka od tej dotyczącej Czech. Można jednak oczekiwać, że w następnej dekadzie udział niezasiedlonych lokali i domów na obszarze Polski, będzie już znacznie wyższy od wyniku prezentowanego na wykresie.Taki wniosek nasuwa się po przeanalizowaniu prognoz demograficznych dla naszego kraju, które przygotowuje Główny Urząd Statystyczny.
Szukaj nieruchomości
Warszawa
mazowieckie, Warszawa
12999 ofert
Wrocław
dolnośląskie, Wrocław
6893 oferty
Kraków
małopolskie, Kraków
5736 ofert
Poznań
wielkopolskie, Poznań
5004 oferty
Łódź
łódzkie, Łódź
3437 ofert
Sytuacja związana z depopulacją i pustostanami na pewno będzie zróżnicowana w skali poszczególnych powiatów oraz gmin. Potwierdzenie stanowi poniższa mapa prezentująca gminy, w przypadku których do 2030 r. przewidywany jest spadek liczby ludności przekraczający 10%. Mapa bazująca na prognozie GUS wskazuje, że najwięcej niezamieszkanych domów i lokali może się pojawić na obszarach, które są położone z dala od większych ośrodków miejskich.
Warto zwrócić uwagę na stosunkowo dużą liczbę szybko wyludniających się gmin na terenie tzw. Ściany Wschodniej oraz na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie (blisko granicy z Czechami). Specyficznym przypadkiem jest Łódź, która nadal zmaga się z demograficznym regresem. Opisywany problem raczej nie będzie widoczny w okolicach pięciu metropolii (Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia oraz Gdańska).
Ile mieszkań aktualnie stoi pustych?
Główny Urząd Statystyczny stopniowo opracowuje wyniki Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2021 roku. Wspomniana instytucja niedawno podała informacje dotyczące między innymi odsetka pustych lokali i domów w poszczególnych województwach.
Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego, w 2021 roku poszczególne województwa cechowały się następującym odsetkiem pustych lokali i domów (mieszkań):
- woj. dolnośląskie - pustostany jako 11,4% ogółu mieszkań
- woj. kujawsko-pomorskie - 9,7%
- woj. lubelskie - 13,5%
- woj. lubuskie - 9,6%
- woj. łódzkie - 12,8%
- woj. małopolskie - 14,8%
- woj. mazowieckie - 13,7%
- woj. opolskie - 8,9%
- woj. podkarpackie - 11,1%
- woj. podlaskie - 14,7%
- woj. pomorskie - 12,3%
- woj. śląskie - 10,4%
- woj. świętokrzyskie - 13,5%
- woj. warmińsko-mazurskie - 10,2%
- woj. wielkopolskie - 10,8%
- woj. zachodniopomorskie - 11,8%
W skali całej Polski, ostatni spis powszechny wykazał 15,34 miliona mieszkań. Około 12,1% z nich było pustych, co daje wynik na poziomie 1,86 mln. Na podstawie danych GUS z końca 2020 r. wiemy również, że szacunkowa liczba pustostanów zarządzanych przez gminy (jako mieszkania komunalne i socjalne) wynosi ok. 64 000.
Przeważająca część pustostanów to zatem lokale i domy należące do osób prywatnych. Dużą grupę pustostanów mogą stanowić starsze i słabo zlokalizowane domy.
Odsetek pustostanów względem gmin
Ciekawych informacji na pewno dostarcza też kolejna (poniższa) mapa pokazująca odsetek pustostanów w skali poszczególnych gmin. Uwagę zwraca nie tylko wielkość zasobu mieszkaniowego Warszawy względem pozostałych polskich miast, odzwierciedlana przez średnicę koła. Trzeba odnotować również stosunkowo wysoki udział pustostanów, które GUS stwierdził w polskiej stolicy (ok. 20%).
Ten wynik jest pokazywany przez wycinek okręgu. Jeżeli chodzi o inne duże miasta, to ich udział pustostanów jest wzajemnie zbliżony - nieco mniejszy niż w przypadku Warszawy (10% - 15%). Warto oczywiście pamiętać, że prezentowane informacje zbierano w ramach spisu powszechnego, gdy jeszcze nasilona była pandemia COVID-19. Pandemiczna sytuacja mogła zwiększyć liczbę mieszkań, które okresowo opuścili studenci.


Ekspert i analityk portalu RynekPierwotny.pl od 2012 roku.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: