Ile płacimy za ogrzewanie?

Najbliższa zima straszy wysokimi podwyżkami ogrzewania. Pojawia się pytanie: Ile wydamy na ogrzewanie w tym sezonie jesienno-zimowym? Spróbowaliśmy odpowiedzieć na to pytanie obliczając przeciętny poziom kosztów. Wysokość nakładów zależy od wielu czynników – m.in. od rodzaju paliwa, którym ogrzewamy oraz charakterystyki energetycznej budynku.

Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

• jakie są zalety i wady ogrzewania domu drewnem
• jaki sposób ogrzewania mieszkania jest najbardziej ekologiczny
• ile kosztuje ogrzewanie mieszkania gazem

Na potrzeby naszego badania przyjęliśmy, że modelową nieruchomością będzie dom jednorodzinny - 120 mkw., standardowo izolowany cieplnie. Dla obliczenia kosztów podgrzania wody przyjęliśmy, że w budynku mieszkają 3 osoby korzystające z ciepłej wody, a ich zużycie jest standardowe, czyli około 60 litrów dziennie.

Ogrzewanie drewnem/pelletem

Pellet to granulat ze sprasowanych pod wysokim ciśnieniem trocin. Jeszcze w 2020 roku można było kupić go w cenie 700-800 zł za tonę, obecnie jest to kwota bliska 3000 zł, a nawet ją przekraczająca. Przyjmuje się, że na potrzeby ogrzania 120 metrowego domu zużywa się przeciętnie około 3 ton pelletu. Łączny koszt ogrzewania naszej nieruchomości wyniósłby w 2022 roku około 9000 zł. 

Nieco tańsze może być użycie kotła na zagazowanie drewna. W tym przypadku jednak oszacowanie kosztów ogrzewania jest dosyć trudne, ponieważ ceny drewna opałowego mocno różnią się między sobą. Przykładowo: 1 metr sześcienny sosny może kosztować około 200 zł, natomiast takie drewno nie nadaje się do palenia w kominku, więc powinniśmy sięgnąć po inne gatunki - a te będą droższe. Pod tym względem najlepiej wypada drewno liściaste - takie jak choćby buk, brzoza czy dąb. Ten ostatni pali się długo i powoli. Ma wysoką wartość opałową i daje dużo ciepła. Jest też jednak znacznie droższy. Cena metra sześciennego dębu kominkowego wynosi około 600 zł.

Najtańszym i najbardziej „romantycznym” sposobem ogrzania domu drewnem byłby kominek, ale w praktyce jest to niewykonalne, a już na pewno nie bez dużego nakładu pracy. Dlatego najlepiej korzystać z pieca zagazowującego. Drewno ma oczywiście swoje zalety i wady. Z jednej strony jest paliwem ekologicznym, czystszym i przyjemniejszym w zapachu. Z drugiej jednak strony jest znacznie mniej kaloryczne niż węgiel. Istotne jest też w jakim stanie kupujemy surowiec. Jeśli nie jest on przygotowany, może wymagać od nas sporo pracy - przy pocięciu i wysuszeniu drewna.

Ogrzewanie węglem

Węgiel ciągle jeszcze jest najpopularniejszym paliwem grzewczym i zarazem tym o najgorszej opinii - jako najmniej ekologicznym. Przez lata był tanim surowcem, jednak to zmieniło się w 2002 roku. Wybierając czarne złoto, mamy kilka potencjalnych możliwości. Można ogrzewać mieszkanie używając popularnego „orzecha”, czyli rodzaju tzw. węgli grubych, wyróżniających się granulacją (wielkość ziaren wynosi 25-80 mm). Jego cena wynosi obecnie około 2500-3000 zł za tonę. Orzech ma długi i bardzo jasny płomień, a jego dodatkową zaletą jest fakt, że wytwarza mało siarki i popiołu.

Niestety nie jest to ogrzewanie najwygodniejsze. Jeśli chcemy używać kotłów z automatycznym podajnikiem, czyli z obsługą sprowadzającą się tylko do uzupełniania paliwa w podajniku, powinniśmy skorzystać z ekogroszku. Jest nieco droższy niż „orzech”, a jego ceny zaczynają się od 3000 zł w górę. Jest za to bardziej kaloryczny i ekologiczny. Aby ogrzać dom potrzebujemy średnio 3-5 ton węgla, więc w przypadku ogrzewania tym sposobem, roczne koszty plasują się w przedziale 9000-15000 zł.

Ogrzewanie gazowe

Decydując się na ogrzewanie gazowe stajemy przed podstawowym wyborem - albo gaz ziemny, albo płynny (propan - butan). Oba paliwa różnią się mocno cenowo. Tańsza jest opcja pierwsza, natomiast minusem takiej formy są wysokie koszty instalacyjne i przyłączenia do sieci, które może wynieść nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Wybierając gaz ziemny, najlepiej zdecydować się na kocioł kondensacyjny (czyli taki, który wykorzysta ciepło w wyniku kondensacji pary wodnej w ciecz). Obecnie cena gazu ziemnego w zależności od dostawcy wynosi od 2,20 do 2,60 za metr sześcienny. Z dodatkowymi opłatami przesyłowymi cena metra sześciennego gazu wyniesie ponad 3 zł. Koszt gazu ziemnego zazwyczaj był określany dla jednostki metra sześciennego i taka forma przyjęła się w społeczeństwie. Współcześnie jednak rezygnuje się z tego sposobu przeliczania zużycia gazu. Producenci stosują przelicznik kWh. 

Jeśli więc nasz modelowy dom ma wskaźnik 95 kWh/mkw. rocznie, to oznacza, że na jego ogrzanie gazem zużylibyśmy 11400 kWh, czyli przeliczając - 1320 m sześciennych (zgodnie ze wzorem 1140/ (9,6 x 0,9)). Roczny koszt ogrzewania domu gazem wyniósłby wobec tego około 4 tysięcy złotych.

Co do LPG - tu koszty będą znacznie wyższe, choć mniej zapłacimy za instalację w porównaniu do gazu ziemnego. Zbiornik na gaz płynny to wydatek kilku tysięcy złotych. Cena jednego litra gazu LPG wynosi 3 zł. Z 1 litra propanu możemy uzyskać 24 Mj, czyli 6,66 kWh. Ogrzanie naszego 120 metrowego domu wyniesie w sumie ponad 5000 zł.

Ogrzewanie olejem opałowym

Olej opałowy to bardzo wygodna forma ogrzewania. Użytkownicy korzystają z pełnej automatyki. Kotły olejowe są bezobsługowe i znacznie bardziej ekologiczne. Niestety za wygodę trzeba zapłacić słono. Wydatek na kocioł kondensacyjny wraz z instalacją może przekroczyć nawet 20 tys. zł. Do tego konieczne jest znalezienie miejsca na zbiornik na olej, natomiast kotłownia musi spełniać odpowiednie wymogi prawa budowlanego. Tego typu piece wymagają też regularnej konserwacji.

Aktualnie litr oleju opałowego kosztuje około 8 zł. Przy przeciętnym zużyciu wody i ogrzewaniu, roczny koszt użycia tego paliwa dla ogrzania domu o powierzchni 120 mkw. powinien wynieść około 10 000 zł, w zależności od wyboru typu kotła.

Ogrzewanie elektryczne

Ogrzewanie na prąd to mordęga, gdy przychodzi płacić rachunki. Szacuje się, że w taryfie dla gospodarstw domowych G11 cena ogrzania 120 metrowego domu wraz z podgrzaniem wody może wynieść 7000-7500 zł. Nieco taniej będzie, gdy skorzystamy z taryfy G12, która ma czasowo obniżone stawki.

Koszty ogrzewania znacznie spadają, gdy korzystamy z prądu za pomocą pompy ciepła. Problem jednak w tym, że sama pompa ciepła to ciągle bardzo drogie rozwiązanie. Przykładowa cena takiego urządzenia (pompa ciepła o mocy nominalnej 8 kw) wynosi około 45 tysięcy złotych, ale w praktyce często jest to więcej.

Ogrzewanie sieciowe

Panuje fałszywe przekonanie, że ciepło sieciowe nie jest przeznaczone dla domów jednorodzinnym, a wyłącznie budynków wielorodzinnych. To oczywiście nieprawda. O tym, czy możemy korzystać z ciepła sieciowego w domu wolnostojącym przesądza jedynie przebieg sieci ciepłowniczej oraz warunki przyłączenia. 

Ciepło sieciowe jest bardzo wygodne. Po prostu mamy problem „z głowy”. Dostawy ciepła są też stabilne i bezpieczne. Jednak i tu widoczna jest znacząca podwyżka. Przyjmuje się średnią cenę 150,95 zł/GJ dla ciepła wytwarzanego na podstawie gazu ziemnego lub oleju opałowego oraz 103,82 zł/GJ dla ciepła wytwarzanego w pozostałych źródłach.

Biorąc pod uwagę, że przeciętne zużycie ciepła w gospodarstwie domowym w Polsce wynosi około 30 Gj rocznie w przypadku mieszkania o przeciętnej pow. 63 mkw., co oznacza, że całościowe zużycie dla naszego 120 metrowego domu wynosiłoby około 60 Gj, a więc kształtowałoby się na poziomie około 6000-9000 zł.

Podsumowanie 

Koszy ogrzewania domu znacznie wzrosły w ostatnim czasie. Wahania cen nośników energii były bezpośrednio związane z zakłóceniem dostaw paliw kopalnianych. To właśnie dlatego, warto przemyśleć wybór źródeł ciepła. Należy również mieć na uwadze, że finalny koszt rocznego ogrzewania domu jest zależny m.in. od kosztów samej instalacji, kosztów przygotowania ciepłej wody użytkowej czy sprawności kotła. Budując dom warto zainwestować w dobrą izolację, która przekłada się na obniżenie kosztów ogrzewania.