Nowe trendy w mieszkaniówce
Data publikacji: 03.09.2020, Data aktualizacji: 19.05.2022
Średnia ocen 4/5 na podstawie 3 głosów
Lokalizacja nieruchomości i bliskość komunikacji miejskiej to do niedawna dwa silne czynniki decydujące o atrakcyjności inwestycji mieszkaniowej. Pandemia koronawirusa zburzyła dotychczasowy porządek i zmieniła preferencje mieszkaniowe, zawodowe, a nawet wystawiła na próbę relacje rodzinne.
Dziś dla mieszkańców miejskich osiedli bardziej niż pobliski przystanek tramwajowy liczy się posiadanie ogródka, pokoju do pracy oraz korzyści z multifunkcyjnych obiektów mieszkaniowych.
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- czy praca zdalna sprawi, że będziemy przykładać mniejszą uwagę do miejsca zamieszkania
- ilu Polaków chce pracować zdalnie
- jak przygotować pokój do pracy z domu
Pandemia koronawirusa wymodelowała na nowo zjawiska na rynku pracy, które wcześniej nie były dostrzegane i tak bardzo istotne dla osób aktywnych zawodowo: po pierwsze pokazała korzyści z pracy zdalnej, po drugie zalety budynków, które łączą funkcje mieszkalne z biurowymi, a czasem też handlowymi i usługowymi. A po trzecie zmieniły się preferencje dotyczące przestrzeni mieszkań i domów – pożądany stał się ogródek lub balkon oraz miejsce, w którym można spokojnie pracować w ciągu dnia.
Pracujesz zdalnie? Mieszkaj, gdzie chcesz!
Z badania przeprowadzonego przez serwis Pracuj.pl wynika, że 9 na 10 badanych chce pracować przynajmniej częściowo zdalnie po zniesieniu ograniczeń związanych z koronawirusem, a większość respondentów spodziewa się wzrostu znaczenia pracy zdalnej w przyszłości.
Pod koniec kwietnia większość respondentów Pracuj.pl wykonywała pracę w modelu zdalnym – w pełni lub częściowo. Mimo napotykanych trudności, tylko co 10 respondent nie chce wracać po zniesieniu obecnych ograniczeń do pracy zdalnej w żadnej formie. Największą popularnością cieszy się jednak praca częściowo zdalna – 40% respondentów chciałoby przychodzić do biura przynajmniej raz w tygodniu, a kolejne 39% – pracować poza biurem tylko przez wybrane dni miesiąca. Jednak ok. 10% badanych zadeklarowało, że chciałoby pracować całkowicie zdalnie.
Wiele wskazuje na to, że zdalne formy pracy będą się rozwijać i upowszechnienie tej formy pracy jest tylko kwestią czasu. Zdecydowana większość osób badanych przez Pracuj.pl uważa, że pandemia koronawirusa przyspieszy wzrost znaczenia pracy zdalnej na rynku pracy. Aż 7 na 10 respondentów jest przekonanych, że firmy w przyszłości będą inwestować w narzędzia wspierające wykonywanie obowiązków w tym modelu.
Jeśli już dziś większość osób aktywnych zawodowo przewiduje całkowite lub częściowe przejście na pracę w domu, mniejsze znaczenie ma miejsce zamieszkania. Oferty mieszkaniowe bazujące na lokalizacji będą postrzegane z innej perspektywy. Może się okazać, że atrakcyjna lokalizacja to peryferia miast i małe miejscowości (gdzie ceny mieszkań i domów są zwykle niższe) – bo brak konieczności dojazdu do pracy zmienia preferencje nabywców.
Funkcjonalność po nowemu, czyli pokój do pracy
Układ pomieszczeń to kolejny czynnik, na który zwracają uwagę nabywcy mieszkań. Dotąd ujawniało się większe zainteresowanie mieszkaniami dwu- i trzypokojowymi – nawet, jeśli zostały wygospodarowane na mniejszej powierzchni. Odrębna sypialnia i pokój dla dziecka w przypadku rodzin wyznaczał potrzeby w zakresie układu pomieszczeń.
Społeczna izolacja pokazała, że to może nie wystarczyć. Pogodzenie pracy i nauki zdalnej było dużym wyzwaniem dla rodziców. Efektywność pracy wykonywanej w domu zależy często od możliwości zapewnienia sobie spokoju i przestrzeni przeznaczonej wyłącznie do pracy. To wymaga osobnego pomieszczenia – funkcji pokoju do pracy nie powinna spełniać sypialnia ani rodzinny salon. Stąd wniosek, że mieszkania trzypokojowe to minimum w przypadku rodzin z dziećmi, a najlepiej jeśli do dyspozycji domowników będą cztery pokoje.
Mieszkanie i firma pod jednym dachem?
W ostatnich latach multifunkcyjne obiekty, łączące funkcje biurowe, handlowe, rozrywkowe, usługowe i mieszkaniowe, zyskiwały na popularności z uwagi na wiele zalet – wygodę, łatwy dostęp do niezbędnych dóbr i usług, oszczędność czasu. Obecnie do tej listy dochodzi jeszcze jeden argument – brak konieczności korzystania z komunikacji miejskiej i mniejsze ryzyko zarażenia koronawirusem. Nawet jeśli niezbędne są kontakty z innymi ludźmi, ograniczają się one do względnie stałego grona współpracowników i sąsiadów.
Równie atrakcyjną formą zamieszkiwania w okresie pandemii może się także okazać coliving. Choć jest to przede wszystkim dowiedź na potrzebę tworzenia wspólnoty, to może się sprawdzić w sytuacji, kiedy wskazane jest ograniczenie kontaktów międzyludzkich. Dzielenie przestrzeni z lokatorami mieszkań, położonymi w tym samym budynku, to także forma izolacji a jednocześnie sposób na covidową samotność.
Dziennikarz, redaktor, copywriter. Publikuje na łamach magazynów i portali branżowych. Zafascynowana SEO i content marketingiem. Z branżą deweloperską związana od ponad 10 lat – jako autor tekstów eksperckich i poradników na potrzeby promocji inwestycji mieszkaniowych.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: