Jak zmieniały się ceny domów w ciągu 100 lat?

Andrzej Prajsnar
Andrzej Prajsnar

Data publikacji: 02.04.2016, Data aktualizacji: 08.01.2024

Średnia ocen 4/5 na podstawie 164 głosów

Jak zmieniały się ceny domów w ciągu 100 lat?
Zachęcający do inwestycyjnego zakupu nieruchomości często argumentują, że realne ceny domów, gruntów oraz lokali rosną w długim okresie. Czy dane potwierdzają tę tezę?

Ze względu na uwarunkowania historyczne, odpowiednie informacje z naszego kraju są praktycznie niedostępne. Znacznie łatwiej można sprawdzić, jak przez 50 lat lub 100 lat zmieniały się ceny nieruchomości mieszkaniowych np. w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Od 1890 r. ceny amerykańskich domów wzrosły o prawie 60% …

Długookresowa analiza cen nieruchomości mieszkaniowych jest możliwa w państwach, które posiadają rozwinięty system katastru oraz krajowej statystyki. W większości przypadków, dostępne serie danych nie sięgają jednak wcześniej niż do 1960 r. - 1970 r. Jeden z bardzo nielicznych wyjątków to Stany Zjednoczone. W USA ceny domów są regularnie analizowane już od 1890 roku (patrz poniższy wykres). Wahaniami cenowymi na rynku nieruchomości, interesuje się noblista z 2013 roku, Robert Shiller. Na stronie tego naukowca z Yale University, można znaleźć regularnie aktualizowane dane na temat cen domów w USA oraz głównych czynników powodujących zmiany cenowe. Warto nadmienić, że wykres podobny do poniższego, został opublikowany w znanej książce Shillera z 2000 r. („Irracjonalna euforia”).

Informacje zebrane przez Shillera mimo pochodzenia z kilku różnych źródeł, dobrze pokazują zmiany cen amerykańskich domów. W roku wyjściowym (1890 r.) poziom indeksu cenowego wynosił 100. Najnowsza wartość to 159. Zatem przeciętne ceny amerykańskich domów od 1890 r. do 2015 r. wzrosły o 59% (po uwzględnieniu inflacji CPI). W szczytowym okresie amerykańskiego boomu hipotecznego (2006 r.), analogiczna różnica cenowa wynosiła prawie 100%. Eskalacja kryzysu finansowego, spowodowała spadek analizowanego indeksu do poziomu 126. Wówczas realne ceny amerykańskich domów tylko o 26% różniły się od wartości z 1890 r. Utrzymanie bardzo niskich stóp procentowych przez FED, spowodowało jednak szybkie odbicie cenowe (zobacz poniżej).

Poniższy wykres udowadnia, że w dłuższych okresach czasu, realne ceny nieruchomości pozostawały na stałym poziomie albo nawet spadały (patrz: lata 1950 - 1970). Można również zauważyć ogromny wpływ, jaki Wielki Kryzys z lat 20 - tych i 30 - tych wywarł na ceny domów. W 1921 roku przeciętna cena amerykańskiego domu była o 1/3 niższa od wartości z 1890 r. (w ujęciu realnym). Podobna sytuacja miała miejsce bezpośrednio po przystąpieniu USA do wojny z trzema głównymi Państwami Osi.  

Na uwagę zasługuje również szybki i ciągły wzrost populacji Stanów Zjednoczonych. W 1890 r. ten kraj liczył sobie około 63 mln mieszkańców. Obecny wynik jest wyższy o 256 mln (406%). Trzeba jednak pamiętać, że Stany Zjednoczone cechują się niską gęstością zaludnienia (tylko 35 osób/km2) i dużym zasobem wolnych gruntów pod zabudowę. Te uwarunkowania zmniejszają demograficzną presję na wzrost cen. 

Wielka Brytania na pewno jest jednym z cenowych rekordzistów

W przypadku innych krajów niż USA, znalezienie statystyk o długoterminowych zmianach cen na rynku nieruchomości, jest znacznie trudniejsze. Pewne informacje na ten temat podaje Bank Rozrachunków Międzynarodowych - BIS (patrz poniższa tabela). Dane BIS w zależności od kraju, obejmują okres po 1966 r. - 1986 r. i prezentują zmiany skorygowane o inflację.  

Po obliczeniu zmian cenowych na podstawie indeksów podawanych przez BIS okazuje się, że najmniejsze wzrosty miały miejsce na terenie państw Strefy Euro (+44% od 1980 r.) i Szwajcarii (+56% od 1970 r.). Liderem cenowych podwyżek z pewnością jest Wielka Brytania (+424% od 1968 r.) oraz Szwecja (+245% od 1986 r.). Na zmiany obserwowane w tych krajach, miała wpływ masowa imigracja oraz polityka rządów, które promowały zakup nieruchomości na kredyt. Pewną rolę odgrywały też kwestie społeczne i obyczajowe. Zarówno Szwedzi jak i Brytyjczycy, są mocno przywiązani do własności mieszkaniowej. Warto dodać, że szwedzcy inwestorzy od wielu lat mają problemy z rozpoczynaniem inwestycji (ze względu na procedury budowlane i urbanistyczne). W przypadku Wielkiej Brytanii, ważny jest inny czynnik. Trzeba zdawać sobie sprawę, że ten kraj cechuje się stosunkowo wysokim wskaźnikiem gęstości zaludnienia (267 osób na 1 km2 w 2014 r.) i bardzo zawyżonymi cenami nieruchomości mieszkaniowych w stołecznym mieście.

Andrzej Prajsnar
Andrzej Prajsnar

Ekspert i analityk portalu RynekPierwotny.pl od 2012 roku.

Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News

PODZIEL SIĘ:

KATEGORIE:

OCEŃ ARTYKUŁ:

Komentowanie dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników.

    Artykuły powiązane

    Nagrody i wyróżnienia

    nagroda forbes 2022
    nagroda forbes 2021
    nagroda digital excellence awards 2022
    nagroda laur klienta 2023
    nagroda dobry pracodawca 2023
    nagroda gazele biznesu 2023
    Twoja przeglądarka nie jest obsługiwana

    Nowa odsłona RynkuPierwotnego została stworzona w oparciu o najnowsze technologie zapewniające szybsze działanie serwisu i maksymalne bezpieczeństwo. Niestety, Twoja aktualna przeglądarka nie wspiera tych technologii.

    Sugerujemy pobranie najnowszej wersji jednej z poniższych wyszukiwarek: