Kolory naczyń wpływają na apetyt?

Od dawna wiemy, że kolory wpływają na nasze samopoczucie. Ale jeszcze wielu z nas nie zdaje sobie sprawy jakie znaczenie ma to, z jakiego talerza jemy posiłek. Odchodzimy od tego, aby jedzenie było monotematyczne. Barwne naczynia traktujemy jako doskonałą dekorację kuchni czy stołu. Podczas gdy każdy kolor inaczej wpływa na nasze zmysły, szczególnie ten smaku. Dla przykładu herbata podana w kolorowej filiżance wprawi nas już z samego rana w dobry nastrój.

Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

• czy kolory naczyń wpływają na apetyt
• jaki kolor najbardziej pobudza głód
• jaki kolor sprzyja gaszeniu pragnienia

Jak to działa?

Kolory działają na naszą podświadomość, ale także fizjologię. Potrafią nas pobudzać do pracy, ale i męczyć. Jako wzrokowcy zwracamy uwagę również na to jak wygląda jedzenie. Jednak używanie odpowiednich barw naczyń ma swoje znaczenie. Dla przykładu najpopularniejsza biała porcelana zwiększa głód. Jest to udowodnione naukowo - duński badacz Edwin Babbitt odkrył, że kolory stymulują różne części autonomicznego układu nerwowego odpowiedzialnego za metabolizm i wydzielanie hormonów. Dla przykładu jedzenie serwowane na talerzach o ciepłej gamie barw jest zjadane chętniej i w większej ilości.

Biały pobudza głód

Czysta biel skutecznie pobudza ośrodek głodu. Dzieje się tak, ponieważ zmniejsza wrażenie kaloryczności spożywanych posiłków. A jednak to białe naczynia wybieramy najczęściej, ponieważ są uniwersalne i klasyczne. Pasują do wszystkiego. Jeśli natomiast chcemy jeść trochę mniej można postawić na kolor biały, ale np. z wyraźnymi dodatkami lub w kremowych odcieniach. Biały wzmaga również poczucie słodyczy w słodkich daniach.

Na niebieskim gorzej smakuje

Kiedy używamy naczyń w kolorze niebieskim możemy mieć wrażenie, że jedzenie nam mniej smakuje. Dzieje się tak dlatego, że barwa ta nie jest naturalnym kolorem żywności. Nasz pierwotny instynkt karze nam unikać tego typu pożywienia, ponieważ podświadomie sugeruje, że może być zepsute. Przez to zdecydowanie zmniejsza nam się apetyt, a cały organizm pracuje na zwolnionych obrotach. Ale zimny kolor niebieski sprzyja natomiast gaszeniu pragnienia.

Pomarańczowy i czerwony wzmagają apetyt

Kolory ciepłe i naturalne, jak czerwony i pomarańczowy wzmagają apetyt. Pierwszy z nich zwiększa częstotliwość oddechu i podnosi ciśnienie krwi, przez co mamy więcej energii, drugi natomiast zwiększa dostawy tlenu do mózgu, stymulując aktywność umysłową i zwiększając poczucie komfortu. Powoduje to, że naczynia w tych barwach nie tylko zwiększają apetyt, ale także wpływają na lepsze samopoczucie. Gdy jemy coś na pomarańczowych talerzach mamy wrażenie, że jest to najsmaczniejsze. 

Zielone nadają pikanterii

Zielony kolor kojarzy się z naturą i dlatego też potrawy podane w takich naczyniach smakują doskonale. Co ciekawe, barwa ta dodaje także pikanterii do posiłków.

Brzoskwiniowy pobudza trawienie

To kolor, który pobudza energię i trawienie, ponieważ wzmacnia witalność. Może być pomocny podczas diety lub odchudzania.

Żółty pobudza przemianę materii

Żółty wpływa na wzmocnienie smaku cytrynowych napojów, ale przede wszystkim pobudza przemianę materii. Podobnie, jak inne naturalne kolory zwiększa również apetyt.

Różowy nadaje słodyczy

Nie bez powodu róż nazywa się słodkim kolorem. To barwa optymizmu i dobrych emocji, dlatego też jedzenie podawane na takich naczyniach wydaje się o wiele słodsze niż zazwyczaj. Zalecamy unikanie podawania słodkich ciast na takiej zastawie.

Szary i czarny dodaje goryczy

Jeśli chcemy zniechęcić siebie lub gości do jedzenia warto podać im danie na szarej bądź czarnej zastawie. Zdecydowanie zmniejsza ona apetyt, ponieważ te barwy nie kojarzą nam się zupełnie z jedzeniem. W dodatku dania na czarnych talerzach wydają się bardziej gorzkie.

Na co jeszcze wpływa kolorystyka naczyń? 

Ciekawe jest to, że kolorystyka zastawy wpływa również na ilość nakładanego jedzenia. Jeśli zdecydujemy się na kontrastowe barwy, redukujemy ilość nakładanego posiłku nawet o 21%. Taki sam obrus zmniejsza apetyt o 10%. Dzieje się tak, ponieważ mózg lepiej dostrzega potrawy, przez co ma wrażenie, że jest już najedzony.