Jakich mieszkań poszukiwali klienci deweloperów w 2018 roku?

Jarosław Jędrzyński
Jarosław Jędrzyński

Data publikacji: 28.01.2019, Data aktualizacji: 12.02.2019

Średnia ocen 4/5 na podstawie 59 głosów

Jakich mieszkań poszukiwali klienci deweloperów w 2018 roku?
Jak wyglądał rynek nieruchomości w 2018 roku? Jakich mieszkań szukali Polacy? Podsumowujemy!

Statystyki dotyczące struktury mieszkań sprzedanych przez deweloperów zazwyczaj różną się od analogicznych statystyk, dotyczących zapytań użytkowników korzystających z baz danych wyszukiwarek serwisów nieruchomościowych. Z czego mogą wynikać te różnice, jakiej są skali, i czy mają znaczenie dla prognozowania rynkowych trendów popytowych?

Statystyki mieszkań sprzedanych przez firmy deweloperskie są przede wszystkim odzwierciedleniem aktywności inwestycyjnej popytu efektywnego na rynku pierwotnym. Z kolei dane dotyczące zapytań użytkowników przeglądających bazy danych wyszukiwarek serwisów nieruchomościowych, to już efekt kombinacji działań zarówno popytu efektywnego jak i potencjalnego, a więc niejako odłożonego w czasie.  

O odpowiednie lokum zapytują bowiem nie tylko te osoby, które mają zamiar oraz możliwości przeprowadzenia transakcji w bezpośredniej perspektywie, ale także ci, którzy planują zakup w bliżej nieokreślonej przyszłości. Można więc założyć, że przedmiotowe zapytania z dużym prawdopodobieństwem mogą być odzwierciedleniem trendów popytowych, jakie będą obowiązywać w przyszłości. Są bowiem wynikiem zainteresowania i deklarowanych preferencji bardzo istotnej statystycznie grupy potencjalnych klientów deweloperskich biur sprzedaży.

Jest rzeczą powszechnie wiadomą, że praktycznie „od zawsze” najchętniej nabywanymi przez rodaków lokalami z pierwszej ręki były mieszkania dwupokojowe. Sytuacja ta zgodnie z przewidywaniami nie uległa większej zmianie także w ubiegłym roku. Jak wynika ze statystyk portalu RynekPierwotny.pl, „dwójki” w dalszym ciągu zdecydowanie królują w preferencjach amatorów rodzimych mieszkań deweloperskich, osiągając w skali całego kraju udział w sprzedaży na poziomie 42,6 proc. 

Tymczasem w statystykach zapytań lokale dwupokojowe osiągają wyraźnie niższy o około 8 p.p. poziom rzędu 34,5 proc. Tym sposobem zrównały się praktycznie z zainteresowaniem internautów mieszkaniami 3-pokojowymi, w przypadku których zapytania mają udział niemal identyczny z odsetkiem sprzedaży (33,6% vs. 34,4%).

Równie ciekawie wygląda sytuacja w przypadku lokali największych, a wiec cztero- i pięciopokojowych. Według statystyk bazy danych portalu RynekPierwotny.pl udział w sprzedaży takich lokali wynosi odpowiednio 10,7 oraz 1,5 proc. przy udziale zapytań na poziomie 18,8 i 4,0 proc. Mamy wiec tu znacznie większe zainteresowanie niż realny poziom transakcji. Może to być efektem nienadążania w rodzimych warunkach gospodarczo-ekonomicznych możliwości budżetowych rodaków za ich realnymi potrzebami i marzeniami o dużym, wygodnym i funkcjonalnym lokum.

Warto też zwrócić uwagę na rozkład zapytań w poszczególnych miastach. Rekordowe zainteresowanie skromnymi „dwójkami” przy jednocześnie najmniejszym w przypadku największych mieszkań występuje w Gdyni, a więc mieście o rekordowych wzrostach cen w ostatnich dwóch latach. Odwrotna sytuacja występuje na rynku stołecznym, co należy tłumaczyć największą zasobnością tutejszej klienteli deweloperskich biur sprzedaży, niezależnie od najwyższych w skali kraju cen mieszkań z pierwszej ręki.   

Rosnące zainteresowanie większymi mieszkaniami dodatkowo potwierdza struktura zapytań portalu RynekPierwotny.pl dotycząca powierzchni użytkowej mieszkań deweloperskich w ubiegłym roku. W tym przypadku odsetek zapytań o najbardziej popularne mieszkania wielkości 35-50 mkw. rzędu 28,4 proc. był mniejszy o 7,2 p.p. od udziału takich mieszkań w sprzedaży. Dokładnie odwrotnie ma się sytuacja z dużymi lokalami o pow. 65-80 mkw., gdzie odsetek zainteresowania na poziomie 21,9 proc. przewyższa udział w sprzedaży deweloperów w identycznym zakresie 7,2 proc.

Natomiast szczególnym wyjątkiem potwierdzającym wyżej opisaną regułę są lokale o powierzchni do 25 mkw., a więc niejako zakazane przez krajowe przepisy „mikrokawalerki”, sprzedawane jako lokale użytkowe z trzykrotnie wyższym od „mieszkaniowego” podatkiem VAT. W tym przypadku udział takich lokali w ogólnej sprzedaży deweloperów wyniósł w ub. roku zaledwie 0,6 proc. Jak jednak widać w załączonej tabeli, wolumen zapytań w największych miastach o najbardziej skompresowane mieszkania wyraźnie przekracza poziom 4 proc., kilkukrotnie przewyższając ich realną dostępność. Wniosek jest oczywisty: wprowadzenie limitu powierzchni budowanych mieszkań było nie tylko działaniem merytorycznie nieuzasadnionym, ale przede wszystkim antyrynkowym.  

Jarosław Jędrzyński
Jarosław Jędrzyński

Znany i ceniony analityk rynku nieruchomości, piszący m.in. dla portalu RynekPierwotny.pl. Jego artykuły i komentarze pojawiały się w czołowych mediach w Polsce.

Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News

PODZIEL SIĘ:

KATEGORIE:

OCEŃ ARTYKUŁ:

Komentowanie dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników.

    Artykuły powiązane

    Nagrody i wyróżnienia

    nagroda forbes 2022
    nagroda forbes 2021
    nagroda digital excellence awards 2022
    nagroda laur klienta 2023
    nagroda dobry pracodawca 2023
    nagroda gazele biznesu 2023
    Twoja przeglądarka nie jest obsługiwana

    Nowa odsłona RynkuPierwotnego została stworzona w oparciu o najnowsze technologie zapewniające szybsze działanie serwisu i maksymalne bezpieczeństwo. Niestety, Twoja aktualna przeglądarka nie wspiera tych technologii.

    Sugerujemy pobranie najnowszej wersji jednej z poniższych wyszukiwarek: