Czy Polacy chcą kupować wykończone mieszkania?

Klienci coraz częściej pytają deweloperów o możliwość kompleksowego wykończenia mieszkania. Na Zachodzie jest to praktycznie rynkowy standard, u nas - wciąż rzadkość. W przyszłości może się to jednak zmienić.

Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

• na czym polega usługa „wchodzisz i mieszkasz”
• dla kogo jest to dobre rozwiązanie 
• jakie są zalety zakupu wykończonego mieszkania 

Coraz bliżej standardów Europy

Pod względem standardu mieszkań nasz kraj nie odstaje zbytnio od reszty Europy. Trudno nie zauważyć, że na przestrzeni ostatnich lat polska branża nieruchomości zauważalnie się zmieniła. Nowo wybudowane osiedla oferują wyższy standard wykończenia i opierają się na nowoczesnych technologiach budowy.

Ekologia i zielone certyfikacje stają się nad Wisłą coraz popularniejsze, a wszelkiego rodzaju innowacje technologiczne wprowadzane na elewacjach, mają nie tylko wpływ na architektoniczną estetykę, ale również na funkcje użyteczności: ochronę klimatyczną, termiczną i akustyczną budynków. Jednym z popularniejszych rozwiązań eko są panele fotowoltaiczne. Coraz częściej powstają one na dachach budynków - w przypadku bloków z powodzeniem mogą zaopatrzyć w prąd na przykład części wspólne.

Przez lata zmieniły się również nasze potrzeby, w szczególności te związane z wielkością wymarzonego lokum. Zgodnie z danymi portalu GetHome.pl największy odsetek mieszkań kupowanych od deweloperów stanowią lokale dwupokojowe - jest to efekt galopujących cen mieszkań, a ostatnio również kurczącej się zdolności kredytowej nabywców z powodu podniesienia stóp procentowych przez NBP. Dla przykładu w lutym 2022 roku Warszawie stanowiły one 43 proc. całego rynku, w Krakowie - 48 proc., w Poznaniu 49 proc., we Wrocławiu 45 proc, a w Katowicach 38 proc. W większości dużych polskich miast odsetek takich mieszkań wzrósł w porównaniu z analogicznym okresem w 2020 roku.

Marek Wielgo, ekspert GetHome.pl zwraca jednak uwagę na to, że każde miasto ma swoją odrębną specyfikę. Przykładowo, w Łodzi zmniejszyło się zainteresowanie mieszkaniami dwupokojowymi, natomiast wzrosło czteropokojowymi i większymi. Natomiast w Warszawie ostatnie dwa lata to czas, gdy pierwszym wyborem były dla nabywców mieszkania trzypokojowe.

- Z roku na rok zauważamy, że dla klientów liczy się już nie tylko cena mieszkania i jego lokalizacja, ale też jakość wykończenia, architektura i ciekawe zagospodarowanie terenu osiedla. Coraz częściej też, zwłaszcza rodziny z dziećmi, interesują się zakupem większych mieszkań, które są o wiele bardziej komfortowe. Z tego powodu, na wzór europejski, wprowadziliśmy do naszej oferty lokale nawet do 140 mkw. - mówi Witold Indrychowski, prezes firmy Merari. 

Jednak to, czym nadal różnimy się od Europy to fakt, że za naszą zachodnią granicą klienci nie kupują mieszkań w stanie deweloperskim. Standardem są tam mieszkania w pełni wykończone - nowe lokale często wyposaża się na przykład w niezbędne do komfortowego mieszkania meble oraz urządzenia gospodarstwa domowego. Jak podaje portal Interia, w Polsce udział nieruchomości urządzonych „pod klucz” nie przekracza 20 proc. wszystkich oddawanych do użytku mieszkań.

Klienci w większości wciąż wybierają standard deweloperski, czyli. tzw. „surowe” lokum, nie gotowe do zamieszkania. W dalszej perspektywie popularność w pełni wykończonych lokali powinna jednak systematycznie wzrastać. Osoby będące na etapie zakupu mieszkania coraz częściej zauważają, jak bardzo czasochłonny i stresogenny może być proces wykańczania mieszkania we własnym zakresie.

- Już teraz można zaobserwować, że coraz więcej klientów podczas zakupu mieszkania pyta deweloperów o możliwość wykończenia lokalu i rzeczywiście wielu deweloperów, dzięki współpracy z firmami zewnętrznymi, oferuje taką usługę, najczęściej w postaci wcześniej przygotowanych pakietów - mówi Krzysztof Białkowski właściciel firmy SaniWell.

Zakupy w pakietach popularne, ale ograniczające

W Polsce, gdy mówimy o urządzeniu mieszkania przez wyspecjalizowaną firmę, najczęściej mamy na myśli właśnie rozwiązanie „pod klucz”, które najczęściej polega na  pomalowaniu w mieszkaniu ścian, wstawieniu drzwi, ułożeniu podłóg oraz wykończeniu łazienki. Do wyboru klient ma zazwyczaj 2-3 warianty w ramach „pakietu”. 

Możliwości dokładnej personalizacji mieszkania praktycznie tutaj nie istnieje.

- W przypadku popularnych pakietów wykończeniowych ilość czasu przeznaczonego na prace aranżacyjne różni się w zależności od wybranego pakietu, jednak najczęściej jest to zaledwie 5 do 10 godzin konsultacji. W tym czasie wizualizowana jest wyłącznie łazienka na podstawie gotowych katalogów wyposażenia, a zakres prac ogranicza się najczęściej do wpasowania w istniejący układ pomieszczeń - mówi Krzysztof Białkowski.

„Wchodzisz i mieszkasz” złotym środkiem?

Dużo bardziej kompleksowym rozwiązaniem jest usługa „wchodzisz i mieszkasz”, która zaczyna cieszyć się wśród klientów coraz większą popularnością. Dla kogo może okazać się trafionym rozwiązaniem? Na pewno dla tych, którzy nie chcą angażować się w proces wykańczania lokum, jednak ważne jest dla nich posiadanie indywidualnie zaprojektowanego wnętrza.

Mogą być to osoby, które nie mają odpowiednio dużo czasu, wiedzy czy doświadczenia, by samodzielnie koordynować prace wykończeniowe i szukać odpowiedniej ekipy remontowej. Mieszkania realizowane w ramach tej usługi są zaprojektowane i zwizualizowane przez architektów. Wybrane zostają konkretne produkty, a zakres prac budowlanych zostaje szczegółowo rozpisany.

- W ramach „wchodzisz i mieszkasz” zakładana jest paromiesięczna współpraca architekta z klientem. Są to liczne wymiany pomysłów, spotkania zarówno online, jak i w showroomach czy sklepach. Efektem takiej współpracy jest wypracowana koncepcja, rozpisane zmiany budowlane, rozrysowane meble na wymiar i przeróbki sieci elektrycznej i hydraulicznej oraz wizualizacja całego mieszkanie. Projekt wnętrza jest wielostronicowym dokumentem, określającym pełen zakres prac wykończeniowych i listę wyposażenia. Klient już na etapie projektu jest zapoznany z efektem finalnym. Warto podkreślić, że każdy element i produkt jest wybierany zgodnie z oczekiwaniami jakościowymi, technicznymi i finansowymi. Co więcej, usługa „wchodzisz i mieszkasz” nie zakłada ograniczeń materiałowych i produktowych, w przeciwieństwie do usługi pakietowej - zaznacza Krzysztof Białkowski.

Nasze życie jest coraz bardziej intensywne, a wykańczanie mieszkania na własną rękę kosztuje wiele wysiłku, a przede wszystkim czasu. Nic więc dziwnego, że usługi takie jak wykończenie „pod klucz” czy „wchodzisz i mieszkasz” stają się coraz bardziej popularne - podobnie jak ma to miejsce na zachodzie Europy, gdzie w stanie deweloperskim sprzedawanych jest niewiele mieszkań. Wszystko wskazuje na to, że w kolejnych latach popularność tego typu usług będzie wzrastać.