Jak przygotować mieszkanie do karnawałowego przyjęcia?
Data publikacji: 05.02.2016, Data aktualizacji: 23.02.2023
Bez planu ani rusz
Grunt to mieć plan! Bez niego nie uda się ani mała „domówka”, ani większe przyjęcie. Świetnie, jeśli spotkaniu nadamy jakiś motyw przewodni, temat, któremu zostaną podporządkowane zarówno dekoracje, jak i – obowiązkowo! – stroje gości. Inspiracji możemy szukać wszędzie, zarówno w kolorowych katalogach z modą, jak i przepastnych zakątkach internetu. Karnawałowa zabawa zmieni się dzięki temu w zwariowany wieczór w stylu „Star Wars” czy chociażby i „Star Trek”, niektórzy wybiorą zaś wieczór à la „Dobry, zły i brzydki”. To zupełnie różne konwencje, jednak każda z nich daje nam ogromne pole do popisu, jeśli chodzi o elementy wystroju wnętrza, przebrań gości czy drinków i przekąsek (napój „Nowa Nadzieja” czy napitek „Most Wanted”?).
Niekoniecznie jednak musimy zawężać się do jednego, ulubionego tytułu, a raczej podyktować ogólny styl, jaki tego wieczoru będzie obowiązujący. Impreza w stylu „w starym kinie” wymaga od nas zdobycia projektora, dzięki któremu wyświetlimy na ścianie czarno-białe kadry (to już dekoracja sama w sobie!) i plakatów filmowych, do tego wystarczą połyskliwe suknie i znalezione w second-handzie smokingi. Wieczór pod szyldem „Mroźna Syberia” zadowoli się suchym lodem (ale w dużej ilości) i biało-srebrnymi dekoracjami, a z kolei w stylu lat osiemdziesiątych – dyskotekową kulą i kolorowymi światłami.
Zrób to sam, zrób to dobrze
Oczywiście, zmienienie naszego mieszkania czy wnętrza domu w scenerię rodem z filmu wymagałoby od nas masy czasu oraz niemałych nakładów finansowych. Lekka zmiana konwencji sprawi, że ze stworzeniem nastroju poradzimy sobie sami – wystarczy smykałka do dekorowania. Wykorzystajmy to, co mamy pod ręką, co jednak w karnawałowym kontekście poradzi sobie znakomicie. Co na przykład? Zbierzmy puste, szklane butelki, najlepiej z przezroczystego szkła, a na ich dno wsypmy brokat lub cekiny, które będą mienić się, odbijając światło. Na stołach możemy porozsypywać połyskliwe papierki, konfetti oraz samemu zrobić dekoracje, przyklejając błyszczące elementy do sznurka i rozwieszając go pod sufitem.
Z pomocą przyjdą nam również dekoracje ze świąt Bożego Narodzenia, czyli „anielskie włosy”, posrebrzane łańcuchy, złote girlandy – nie bójmy się przesady, przyjmijmy zasadę „im więcej, tym lepiej”, karnawał w swoją definicję ma bowiem wpisany przesyt, przepych i bogactwo. Wyjmijmy z szaf i pawlaczy świąteczne światełka, lampki, powieśmy je w oknie, na ścianie lub włóżmy do wielkiego, szklanego słoika, ozdabiając w ten sposób stół.
Światło to w kontekście karnawałowej zabawy bardzo ważny temat, dlatego wszelkiego rodzaju lampki czy też popularne ostatnio cotton balls sprawdzą się tu znakomicie. Jeśli chcemy uzyskać we wnętrzu niepowtarzalny, elegancki nastrój, sięgnijmy również po świece, ustawiając je we wszystkich możliwych (ale przy tym bezpiecznych i takich, do których nie mają dostępu najmłodsi) miejscach. Owszem, przydadzą się z pewnością tradycyjne, bogato zdobione świeczniki, jednak jeśli nie mamy takich na podorędziu, świeczki postawmy na spodkach, talerzykach, nawet podstawkach od doniczek oraz… w formach do pieczenia (to sprawdzony sposób na efektowną i niedrogą dekorację!).
Ufaj, ale ochraniaj
Podczas karnawałowej zabawy może dojść do różnego rodzaju drobnych, ale brzemiennych w skutkach wypadków. Czerwone wino na jasnej kanapie, sos do sałatki na oparciu fotela? Skąd my to znamy! Nawet jeśli z zaproszonymi gośćmi znamy się od dziecka, perspektywa plam powinna sprawić, że wykażemy się ograniczonym zaufaniem i wdrożymy pewne działania prewencyjne. Dobrym pomysłem jest zakup specjalnych pokrowców dopasowanych do modelu naszej kanapy, foteli czy krzeseł – z materiału, o kolorze i fakturze, która podkreśli nastrój karnawałowego przepychu. Połyskliwe esy floresy, gustowne wzory mogą przewijać się również na pozostałych tkaninach zastosowanych we wnętrzu – na zasłonach czy obrusie. Jeśli mamy taką możliwość, na czas imprezy zwińmy dywany, aby potem nie wydawać majątku na pralnię. Dobra zabawa może mieć to do siebie, że napitki i trunki leją się litrami, niekoniecznie w kieliszki.
Oczywiście, planując karnawałowe przyjęcie w domu, musimy przemyśleć także kilka spraw praktycznych: czy starczy nam zastawy? Możemy wypożyczyć dodatkowe talerze, choć sprawdzą się także te jednorazowego użytku. Czy to będzie impreza stojąca, czy może każdy z gości dostanie swoje miejsce? Tu dochodzi problem krzeseł. Czy wyznaczymy pomieszczenie do tańców i pląsów? Wtedy warto usunąć z niego zawadzające meble. Co jeszcze? Nie zapomnijmy uprzedzić sąsiadów, poprosić ich o wyrozumiałość lub nawet zaprosić do uczestnictwa, inaczej zabawa skończy się dla nas wcześniej, niż gdybyśmy chcieli…
Dziennikarz - freelancer, piszący z domowego zacisza lub lokalnego coworkingowego centrum. Przypadkiem zainteresowałam się tematyką budowlaną, ekologiczną, aby następnie całkiem w nią wsiąknąć; wielkie uczucie organicznie przeszło na dziedzinę nieruchomości. Kiedy nie piszę, gotuję, kiedy nie gotuję, wykonuję fotografie tego, co ugotowałam. Abo czytam. Ten typ tak ma.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: