Dlaczego warto mieszkać na peryferiach?
Średnia ocen 4/5 na podstawie 31 głosów
Cisza, spokój oraz znaczna odległość od miejskiego zgiełku i panującego w nim chaosu, to tylko niektóre z zalet mieszkania na peryferiach. Rozrastające się miasta i wciąż przybywająca do nich liczba nowych mieszkańców powoduje, że coraz częściej decydujemy się na wyprowadzkę poza tętniące życiem centrum.
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- jakie są zalety mieszkania na peryferiach
- jak wyglądają ceny takich lokali
- kto najczęściej decyduje się na zakup nieruchomości na peryferiach
Kolejnym argumentem za, jest dużo niższa wartość nieruchomości, gdzie w cenie lokalu w sercu aglomeracji, możemy kupić dom na jej obrzeżach. Takie mieszkanie ma również swoje minusy, jak długie dojazdy, koszty paliwa, korki czy brak odpowiedniej infrastruktury. Mimo to, Polacy coraz częściej uciekają na tereny podmiejskie, co wyraźnie widać po rosnącej popularności zarówno nowych, jak i używanych domów kupowanych poza granicami wielkich aglomeracji.
W poszukiwaniu spokoju
Niezaprzeczalnym argumentem przemawiającym za peryferiami jest przede wszystkim spokój i możliwość odpoczynku od wielkomiejskiego zgiełku. Zakup domu na obrzeżach miasta to marzenie wielu ludzi, którzy są zmęczeni chaosem panującym w samym centrum. Wynika to z tego, że duże aglomeracje stale się rozrastają, przyciągając coraz więcej osób, które przyjeżdżają do nich w różnych celach – pracy, mieszkania, założenia rodziny itp. Mimo iż miasto stwarza wiele możliwości rozwoju, których nie dają tereny podmiejskie, potrafi wpływać męcząco na jego mieszkańców.
Komfort jaki daje nieruchomość na peryferiach, gwarantuje przede wszystkim czystsze powietrze, brak zgiełku i hałasu, no i oczywiście mniejszy ruch na ulicach. Przekłada się to na większą prywatność i intymność, którą widać nie tylko w naszym domu, ale także na spokojnych osiedlach w zielonej okolicy.
… i tańszych nieruchomości
Kolejną kwestią jest przewaga cen nieruchomości. Mieszkania zlokalizowane w centrach miast lub w najbardziej pożądanych dzielnicach są zwykle bardzo drogie. Powoduje to, że często w cenie 2-3 pokojowego mieszkania możemy kupić segment, a nawet samodzielny dom na peryferiach.
Idealnym przykładem jest stolica, gdzie średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Śródmieściu przekracza 10 tys. zł, a im dalej od centrum, tym bardziej ceny maleją. Już na Pradze Północ znajdziemy mieszkanie w cenie 7 tys. zł/mkw., a w położonym niedaleko Warszawy Józefosławiu już od 4,5 tys. zł/mkw. Ale tutaj warto pamiętać, że dochodzi do tego także koszt wykończenia.
Co jest przyczyną? Zwykle centra miast mają ograniczoną powierzchnię, ponieważ teren pod nowe osiedla ustępuje luksusowym hotelom, centrom handlowym i apartamentowcom. Powoduje to, że konkurujące ze sobą inwestycje stale podnoszą ceny za metr kwadratowy. Jak wskazują dane NBP, w 2016 roku ceny mieszkań na obrzeżach miasta były tańsze średnio o około 30%. Oznacza to, że decydując się na nieruchomość na peryferiach mogliśmy zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Najbardziej uciążliwe korki?
Największym i najczęściej podkreślanym minusem mieszkania na peryferiach jest dojazd. Niestety często bez własnego samochodu, podróż do centrum, pracy, a nawet na zakupy może być problematyczna i stanowić długą wyprawę.
Niesie to za sobą takie skutki jak większe wydatki na paliwo czy więcej czasu spędzonego w samochodzie lub komunikacji miejskiej. Nie jest to oczywiście regułą. Z wielu lokalizacji, choćby położonych niedaleko centrum Warszawy jak np. Praga-Północ możemy dojeżdżać dłużej niż z przygranicznych miejscowości. Często ze względu na panujące godziny szczytu i korki czas dojazdu jest bardzo zbliżony.
Jednak jeśli jesteśmy zdani na komunikację miejską tu sprawa często jest bardziej skomplikowana. Autobusy kursują o słabej częstotliwości, a przystanek jest często oddalony o dobre 15 minut drogi spacerem. Jednak miasta ze względu na stałe powiększanie się, wciąż zwiększają i rozbudowują nowe siatki połączeń. Warto też dodać, że inwestuje się dużo w ścieżki rowerowe, a coraz więcej mieszkańców dużych miast używa skuterów.
Niektórzy tych minusów nie traktują jako poważne wady, ponieważ zawsze wynagradza im to cisza i spokój jaką zastają w swoim własnym domu z ogródkiem, gdzie mogą odpocząć po ciężkim i stresującym dniu.
Czyli kto mieszka na peryferiach?
Własna nieruchomość na peryferiach przeznaczona jest dla wszystkich, bez względu na wiek i status finansowy. Najczęściej jednak taką decyzję podejmują młodzi ludzie, narzeczeństwa czy rodziny z dziećmi. Wynika to z faktu, że te osiedla są o wiele spokojniejsze i bezpieczniejsze.
Mieszkają w nich głównie, ci, którzy ponad wszystko cenią sobie ciszę, harmonię i sielankowość, a wielkomiejski zgiełk ich odstrasza. Taka lokalizacja to połączenie bliskości natury i miasta. W ciągu dnia możemy pracować, załatwiać swoje sprawy, a wieczorem wrócić do cichego domu.
Już od prawie od dekady tworzy artykuły o rynku nieruchomości, przyglądając się w szczególności trendom wnętrzarskim.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: