Czy wywieszanie listy osób zalegających z czynszem jest legalne?
Data publikacji: 15.03.2017, Data aktualizacji: 27.01.2022
Średnia ocen 4/5 na podstawie 5 głosów
Jak skłonić dłużnika do opłacenia zaległości czynszowych bez wchodzenia na drogę sądową? Wywiesić jego nazwisko na klatce schodowej! Z takiego błędnego założenia wychodzi część polskich spółdzielni.
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- czym są dane osobowe
- w jaki sposób chroni je prawo
- co powinny zrobić osoby, których dane były prztwarzane niezgodnie z obowiązującymi przepisami
Praktyka wywieszania listy lokatorów zalegających z czynszem jest nadal powszechnie stosowana przez spółdzielnie mieszkaniowe. I choć na pierwszy rzut oka taka sytuacja może nie wydawać się aż tak rażąco szkodliwa (wszak statusy niektórych spółdzielni mogą gwarantować sumiennym lokatorom dostęp do tych informacji), to nie ma się co łudzić –publiczne udostępnianie tego rodzaju informacji jest niezgodnie z prawem.
Sposób operowania przez spółdzielnie informacjami na temat swoich członków reguluje statut danej spółdzielni. Regulacje, kto i w jakim kontekście może mieć dostęp do tychże informacji również określane jest przez statut. Spółdzielnie mogą wykorzystywać, przetwarzać dane osobowe członków w ramach przewidzianej statutem działalności.
Ciąży na nich jednak obowiązek ochrony tych danych, co wynika z ustawy o ochronie danych osobowych. Pod określeniem „ochrona danych” rozumiemy zatem również niewystawianie ich na widok publiczny. Przykładowo rejestr członków spółdzielni może zawierać informacje na temat ewentualnych zaległości, jednak już dostęp do tych danych winien przysługiwać jedynie wskazanej osobie np. członkowi spółdzielni, w przewidzianych statutem okolicznościach.
Ochrona danych osobowych
Do danych osobowych należą wszelkie informacje pozwalające na zidentyfikowanie danej osoby. Są to więc nie tylko imię, nazwisko, adres czy PESEL. Jak czytamy w Ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych: „w rozumieniu ustawy za dane osobowe uważa się wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej.
Osobą możliwą do zidentyfikowania jest osoba, której tożsamość można określić bezpośrednio lub pośrednio, w szczególności przez powołanie się na numer identyfikacyjny albo jeden lub kilka specyficznych czynników określających jej cechy fizyczne, fizjologiczne, umysłowe, ekonomiczne, kulturowe lub społeczne.”
Bardzo często spółdzielnie unikają publikacji samych nazwisk, wskazując jedynie numer lokalu, pod którym mieszka dłużnik. To również błąd. Takie informacje również są łatwe do odszyfrowania, a więc niezgodne z ustawą o ochronie danych osobowych. Dostęp do nich mają wszyscy wchodzący, nie tylko członkowie spółdzielni.
Dane dłużnika mogą poznać goście, a także roznosiciele ulotek, dostawcy pizzy, kurierzy. Jak wskazuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO), wywieszanie tych informacji w gablotkach na klatkach schodowych jest równoznaczne ze złamaniem zapisów ustawy
Co z poszkodowanymi?
Osoby, których dane przetwarzane były niezgodnie z obowiązującymi przepisami o ochronie danych osobowych, mają możliwość wystąpienia ze skargą do GIODO. Organ ten ma zaś możliwość podjęcia stosownych kroków, przywrócenia zgodnego z prawem stanu. Inną opcją, zupełnie niezależną od pierwszej, jest droga postępowania na gruncie Kodeksu cywilnego. Można domagać się usunięcia skutków niewłaściwego przetwarzania danych, a także związanego z tym zadośćuczynienia.
Kiedy informacje na temat dłużników mogą zostać upublicznione? Jest to możliwe wyłącznie w sytuacji, kiedy wskazana osoba sama udzieli na to zgody. Trudno jednak wyobrazić sobie taki scenariusz w przypadku zadłużenia, nieopłacanego czynszu itp.
Przetwarzanie danych osobowych jest dopuszczalne również, gdy uzna się to za niezbędne do zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisów prawa czy do realizacji umowy, jednak nie tyczy się to procedury ściągania należności czynszowych.
Dziennikarz - freelancer, piszący z domowego zacisza lub lokalnego coworkingowego centrum. Przypadkiem zainteresowałam się tematyką budowlaną, ekologiczną, aby następnie całkiem w nią wsiąknąć; wielkie uczucie organicznie przeszło na dziedzinę nieruchomości. Kiedy nie piszę, gotuję, kiedy nie gotuję, wykonuję fotografie tego, co ugotowałam. Abo czytam. Ten typ tak ma.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: