Ceny mieszkań w Polsce – kwiecień 2020 [RAPORT]

Co miesiąc portal RynekPierwotny.pl przygotowuje raport dotyczący średnich cen mieszkań, metraży oraz ceny nominalnej na pierwotnym rynku mieszkaniowym. Dzięki danym pozyskanym z ponad 64 000 ofert lokali prezentowanych na portalu, osoby planujące zakup mogą na bieżąco śledzić zmiany cen w 6 największych miastach w Polsce.

Bieżący odczyt stawek ofertowych mkw. nowych mieszkań na koniec kwietnia w dalszym ciągu informuje o trwaniu wyraźnej tendencji wzrostowej. 

Biorąc pod uwagę fakt, że ubiegły miesiąc był okresem pełnego lockdown’u połączonego z zatrzymaniem gospodarki, taki wynik może wydawać się nieco oderwany od rysującej się rzeczywistości kryzysowej. Tymczasem jak tłumaczy Jarosław Jędrzyński – główny analityk portalu RynekPierwotny.pl okazuje się, że w tej sytuacji nie ma nic nadzwyczajnego. 

W Gdańsku ceny rosną, we Wrocławiu spadają

Nowe lokale w Gdańsku, Krakowie i Łodzi w kwietniu br. podrożały ofertowo o około 1,5 - 2 procent w stosunku do poprzedniego miesiąca. 

Nieco wolniej, bo tylko o ułamek procenta stawki za metr kwadratowy wzrosły ceny w Warszawie i Poznaniu. W tych miastach widoczna jest stabilizacja i wyhamowanie cen w porównaniu do wzrostów, które odnotowywane były przed koronawirusem.

Jedyną lokalizacją z sześciu głównych rynków kraju, gdzie zanotowano korektę był Wrocław ze spadkiem stawek o dokładnie 1 procent. W sumie jednak jednomiesięczne zmiany na plus okazały się ponownie istotne. 

Chcąc odpowiedzieć na pytanie skąd bierze się obecny ciągły wzrost cen, warto odnotować, że w kwietniu do bazy portalu RynekPierwotny.pl została dodana największa w br. ilość nowych inwestycji (132), choć wolumen lokali był już zbliżony do comiesięcznej normy. 

Jak się należy domyślać, stawki metra kwadratowego nowo wprowadzonych ofert musiały zostać opracowane i skalkulowane przez deweloperów wcześniej, jeszcze w warunkach trwającej hossy. W efekcie średnie ceny ofertowe nowych mieszkań w ub. miesiącu niejako siłą rozpędu w kwietniu jeszcze rosły. 

Czy można oczekiwać dalszych wzrostów cen?

Wg ekspertów naszego portalu najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe miesiące jest zastąpienie tendencji wzrostowej cen ofertowych ich stabilizacją, w oczekiwaniu na dalsze sygnały rozwoju koniunktury na rynku mieszkaniowym.  

Na uwagę zasługuje fakt, że niemal bez zmian pozostały średnie wartości metraży lokali sprzedawanych przez deweloperów. Taka też tendencja powinna się utrzymywać jeszcze przez dłuższy okres czasu. Wynika to przede wszystkim z przewidywanego mocnego hamowania w okresie pandemii procesu uruchamiania nowych inwestycji. W dłuższym okresie natomiast rozwój wydarzeń będzie zależny od ewentualnej ewolucji siły nabywczej rodaków, która na dziś dzień niestety nie rokuje najlepiej.    

Jak wygląda branża kredytowa?

Jeśli interesuje Cię jak wygląda obecnie polityka kredytowa banków przeczytaj artykuł, przygotowany przez ekspertów firmy Notus Finanse S.A.