Nietypowe atrakcje Poznania
Średnia ocen 4/5 na podstawie 51 głosów
Koziołki na wieży poznańskiego ratusza, katedra oraz urokliwe uliczki Ostrowa Tumskiego to dobrze znane turystom atrakcje stolicy Wielkopolski. Jednak mało kto wie, że Poznań oferuje także nietypowe szlaki, unikatowe plenery i rozrywkę, jakiej próżno szukać w innych miastach Polski.
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- gdzie znajduje się ogród czasu
- dlaczego warto zobaczyć poznańskie murale
- jaką powierzchnię zajmuje Makieta Dawnego Poznania
Mniej znane atrakcje Poznania to propozycja dla miłośników alternatywnej turystyki. Wymagają więcej wysiłku i poszukiwań, niż typowe zwiedzanie miejskich zabytków, ale dają także dużo więcej satysfakcji. Zwiedzanie bez kolejek, rezerwacji i tłumów turystów może być sposobem na udany weekend w Poznaniu.
Ogród Czasu na Malcie
Malta to poznański ośrodek rekreacyjno-sportowy zlokalizowany nad Jeziorem Maltańskim. Nie brakuje tu typowych atrakcji dla turystów. Na liście najchętniej odwiedzanych są m.in.: pływalnia, tor saneczkowy, stok narciarski oraz park linowy. Ale na szczególną uwagę zasługuje miejsce nazwane Ogrodem Czasu.
Nietypowy ogród powstał w 2003 roku z okazji 750-lecia lokacji miasta. Znajduje się w nim pięć zegarów słonecznych zaprojektowanych przez Dorotę i Andrzeja Gosienieckich, artystów plastyków z Poznania. Wśród nietypowych eksponatów znajduje się klasyczny słoneczny zegar poziomy, który wskazuje aktualny czas cieniem oraz pokazuje najdłuższy i najkrótszy dzień w roku. Można również z jego pomocą ustalić datę zrównania dnia z nocą. Kolejny zegar – nazywany wielokrotnym – pokazuje aktualną godzinę w Poznaniu, Paryżu, Rzymie, Madrycie i Moskwie.
Zegar analematyczny został wbudowany płyty chodnika, a godzinę pokazuje cień obserwatora, który musi stanąć w wyznaczonym miejscu. Zegar pierścieniowy składa się z dwóch metalowych pierścieni, a zegar prasłowiański – z dwóch połówek koła połączonych ze sobą pod kątem prostym, a tym, którzy około południa dotkną płaskorzeźby przedstawiającej słońce, ponoć przynosi szczęście.
Zegar słoneczny wielokrotny nad Jeziorem Maltański w Poznaniu. Źródło: Wikipedia, autor: Koefbac.
Szlakiem murali i neonów
Jedyna w Polsce mapa „Z bliska / Z daleka” wytycza szlak 68 miejsc w Poznaniu, w których można podziwiać murale i graffiti, 17 działających reklam neonowych oraz 9 starych szyldów i napisów reklamowych. Za stworzeniem jedynego w swoim rodzaju polsko-angielskiego przewodnika po poznańskim street-arcie stoi Tomasz Bombrych.
W 2019 roku ukazała się już trzecia edycja mapy, dzięki której można – jak zapewnia sam twórca – odkryć zupełnie nowe oblicze miasta – z dala od utartych szlaków turystycznych, bez biletów wstępu czy kolejek. Mapę można znaleźć w punktach miejskiej Informacji Turystycznej albo pobrać w formacie pdf ze strony www.zbliskazdaleka.wordpress.com.
A jest co oglądać, bo poznańskie murale to prawdziwe perełki. Dla przykładu na jednym z budynków przy ul. Nowowiejskiego można podziwiać działo Mauro Pallottiego, włoskiego artysty, który zasłynął z murali namalowanych w okolicach Watykanu. Pokazywały papieża Franciszka w nieoczywistych sytuacjach (np. w pozie supermana) i zyskały uznanie mieszkańców Rzymu. Poznański mural przedstawia kobietę, która zszywa rozerwaną flagę biało-czerwoną. Na fladze zaznaczone są polskie miasta, a – jak zdradził artysta – praca ma podkreślać rolę kobiet i Poznania w historii Polski.
Miasto w miniaturze
Makiety miast to zawsze dzieła sztuki, ale te prezentowane w Poznaniu oferują oglądającym niesamowite widowisko. To prawdziwy spektakl z udziałem światła, dźwięków i efektów specjalnych. Makieta Grodu Pierwszych Piastów pokazuje Poznań z XI wieku, a więc czas panowania Bolesława Chrobrego i jego syna Mieszka II. Wtedy miasto było położone na wyspie utworzonej przez Wartę i Cybinę.
W centralnym miejscu znajduje się katedra oraz pałac książęcy. Jedyna droga do grodu prowadziła przez most, a miasto – oprócz rzek - otaczały wały i rozlewiska. Gród był dobrze chroniony przed najeźdźcami. Makieta prezentuje nie tylko zabudowania, ale również życie mieszkańców. Bez trudu można dostrzec rybaków i łodzie na rzece, kowala w kuźni, a nawet kota, na jednym z drewnianych domów. Średniowieczna makieta ma 27 m2, a jej budowa zajęła trzy lata. Powstawała z naturalnych materiałów: kamienia, pisaku, drewna, bawełny.
Druga makieta, którą można oglądać w Poznaniu to Makieta Dawnego Poznania, przedstawia miasto z początku XVI w. Zajmuje 50 m2 i powstawała 6 lat. Składa się z ponad 2 tys. elementów wykonanych gównie z papieru, plastiku i modeliny. Oprócz samego miasta obejmuje Ostrów Tumski oraz podmiejskie osady: Chwaliszewo, Garbary, Święty Marcin i Święty Wojciech. Największe wrażenie robią detale, a wszystko wydaje się być prawdziwe: rzeki płyną, na polach szumią zboża, ludzie pracują…
Co ich ożywia? Obie makiety to nie tylko miniaturowy świat zatrzymany w bezruchu. Oglądający mają okazję wysłuchać dwóch półgodzinnych opowieści o dawnym Poznaniu, a wrażenie wędrówki w czasie potęgują odpowiednio dobrane świata i dźwięki. Emocji dostarczają efekty specjalne: wybuchają pożary, które nie były rzadkością w drewnianym mieście, albo nocna burza, która nie tylko przeraża, ale podczas błysków eksponuje majestatyczne wieże kościołów.
Prezentacje odbywają się również w językach obcych. Makiety Dawnego Poznania można oglądać w podziemiach klasztoru o.o. Franciszkanów na Górze Przemysła.
Dziennikarz, redaktor, copywriter. Publikuje na łamach magazynów i portali branżowych. Zafascynowana SEO i content marketingiem. Z branżą deweloperską związana od ponad 10 lat – jako autor tekstów eksperckich i poradników na potrzeby promocji inwestycji mieszkaniowych.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: