Zamieszkać w fabryce czyli polskie inwestycje mieszkaniowe typu loft
Data publikacji: 14.05.2014, Data aktualizacji: 29.05.2017
Średnia ocen 4/5 na podstawie 6 głosów
W klimacie Warhola
Owa adaptacja dawnych budynków industrialnych nie jest zjawiskiem typowo polskim i ma na świecie całkiem sporą, bo aż kilkudziesięcioletnią tradycję. Wszystko rozpoczęło się w Stanach Zjednoczonych, kiedy to w latach 50. XX wieku gwałtownie rosło zapotrzebowanie na tanie przestrzenie do pracy i mieszkania. Taki sposób funkcjonowania przypadł do gustu przede wszystkim artystom. Opuszczone obiekty poprzemysłowe, dzięki ogromnym, dobrze doświetlonym przestrzeniom idealnie nadawały się nie tylko do zamieszkania, ale i do stworzenia pracowni artystycznej czy studia filmowego, o czym dość szybko przekonał się między innymi Andy Warhol. Tak powstała słynna nowojorska dzielnica SOHO, która dziś uchodzi za amerykański synonim awangardy i luksusu.
Poindustrialne tereny Górnego Śląska
Z czasem moda na mieszkanie w industrialnej przestrzeni, rozpowszechniła się również w Europie. Pierwsze europejskie lofty powstały w Londynie na terenie opuszczonych magazynów portowych zasiedlanych przez powiązaną z półświatkiem ludność z tzw. marginesów. W latach 60-tych właściciele tych coraz bardziej niszczejących obiektów zaczęli wynajmować je grupom artystycznym. Od tego momentu kojarzone jedynie z biedą pofabryczne metraże, po niewielkich przeróbkach i odpowiednich adaptacjach zaczęły przeobrażać się w ekskluzywne mieszkania i biura. Dziś mieszkania typu loft cieszą się sporym zainteresowaniem i bez trudu odnajdziemy nie tylko w Londynie, ale i Paryżu, Lizbonie czy Mediolanie. W przypadku polskich realizacji, historia pierwszych loftów ma niespełna 10 lat, a idealnym miejscem do ich rozwoju tego typu architektury okazały się miasta i obiekty Górnego Śląska.
Polscy pionierzy
W Gliwicach, w Starej Kotłowni po adaptacji i modernizacji budynku powstały pierwsze mieszkania, których cena wraz z coraz większym zainteresowanie w ciągu trzech lat drastycznie wzrosła, przeobrażając się z 1800 PLN do ponad 20.000 PLN za metr kwadratowy. Z kolei na terenie Zakładów Górniczo-Hutniczych ''Orzeł Biały'' w Bytomiu architekt i właściciel Przemo Łukasik z Medusa Group , zaadaptował starą lampiarnię w której urządził Bolko–Loft, gdzie wraz z żoną i dwójką dzieci obecnie mieszka.
U Scheiblera
Okazuje się, że moda na lofty występuję nie tylko na terenie Śląska. Przykładem ciekawej adaptacji budynków przemysłowych jest Księży Młyn w Łodzi, który niegdyś wraz z budynkami towarzyszącymi tworzył zespół fabryk włókienniczych Mieszkania w starej, ceglanej fabryce Scheiblera cieszą się ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczy chociażby fakt, że deweloper wciągu pierwszego tygodnia sprzedał prawie 400 apartamentów. Z kolei w ramach inwestycji "U Scheiblera" firma Opal Property Developments zrealizowała kilka pokazowych loftów, które obrazują, w jak ciekawy i funkcjonalny sposób można zaaranżować mieszkanie w Książecym Młynie. Poza mieszkaniami, na terenie fabryki powstaną również lokale usługowe i lokale użyteczności publicznej. Na tym prestiżowym pofabrycznym osiedlu docelowo ma się znaleźć ponad 20 lokali, w których będą tworzyli artyści, a ściągnięcie ich na osiedle jest jednym z elementów rewitalizacji kompleksu. W najbliższych miesiącach ma terenie dawnej fabryki Scheiblera rozpocznie się także odnowa alejek, konserwacja lip, remont głównej ulicy, montaż małej architektury, a także między gmachem dawnej szkoły i terenem bocznicy kolejowej - tworzenie terenu rekreacyjnego.
W zabytkowej przędzalni lnu
Z kolei w zabytkowej przędzalni lnu, w Żyrardowie powstają „Lofty de Girarda”. Autorami przebudowy są Krzysztof Janikowski i Maciej Kneblewski. W ofercie znalazło się prawie 200 mieszkań z antresolą, w cenie od 6 300 PLN.
Na terenie dawnej XIX wiecznej fabryki papieru
Jakiś czas temu pisaliśmy również o inwestycji „Nowa Papiernia”, która powstaje z kolei na terenie dawnej XIX wiecznej fabryki papieru we Wrocławiu. W obiekcie tym, inwestor spółka Red-Real Estate Development postanowiła odrestaurować detale o przeszło 100-letniej zachowując je we wnętrzach Nowej Papierni. W ofercie znalazły się zarówno kawalerki, jak i ponad 100 metrowe mieszkania, z których ze względu na niesłabnące zainteresowanie większość została już sprzedana lub zarezerwowana.
Wzrasta zainteresowanie
Powyższe przykłady są potwierdzeniem, że moda na mieszkania typu loft, pomimo wysokiej ceny za metr kwadratowy i trudności, jakie wynikają z pogodzenie wymogów konserwatorskich z zamierzeniami inwestora, prężnie się rozwijanie tylko w Europie i Stanach Zjednoczonych, ale i w Polsce, przyciągając coraz większą rzeszę zainteresowanych „poindustrialnymi” klimatami klientów.
Najlepiej zorientowana poznanianka na wielkopolskim rynku pierwotnym, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych w Toruniu, pasjonatka stylowych wnętrz, właścicielka VIGO STUDIO.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: