Które miasto jest liderem mieszkaniowych zmian?
Data publikacji: 23.11.2015, Data aktualizacji: 02.06.2017
Średnia ocen 4/5 na podstawie 1 głosu
Przez 4 lata najwięcej mieszkań przybyło w Warszawie i Rzeszowie
Narodowy Bank Polski regularnie udostępnia ciekawe informacje na temat zmian zasobu mieszkaniowego. Takie dane można znaleźć w monografii do „nieruchomościowego” raportu NBP za 2014 r. Wspomniana analiza prezentuje między innymi wzrost liczby mieszkań w szesnastu miastach wojewódzkich. Warto nadmienić, że statystyczna kategoria mieszkań obejmuje zarówno domy jednorodzinne, jak i wyodrębnione lokale mieszkalne (niezależnie od formy ich własności).
Informacje zebrane przez Narodowy Bank Polski, dobrze pokazują dystans dzielący Warszawę oraz inne miasta, pod względem wielkości zasobu mieszkaniowego (patrz poniższy wykres). Od końca 2010 roku do końca 2014 roku, liczba stołecznych lokali i domów wzrosła z 850 904 do 900 359. W ujęciu bezwzględnym, była to oczywiście największa zmiana (+49 455 mieszkań). Kraków, który zajmuje kolejne miejsce na liście krajowych metropolii, powiększył swój zasób mieszkaniowy o 25 739 lokali i domów (lata 2010 - 2014).
W analizowanym okresie, liczba warszawskich mieszkań wzrosła o 5,81%. Nie był to jednak najlepszy wynik wśród 16 miast wojewódzkich (patrz poniższy wykres). W ujęciu procentowym, od końca 2010 r. do końca 2014 r. najwięcej mieszkań przybyło na terenie Rzeszowa. Zasób mieszkaniowy wspomnianego miasta zwiększył się aż o 10,29%. Szybkie tempo zmian to efekt dobrej koniunktury gospodarczej. Największe podkarpackie miasto przeżywa okres prosperity, który jest związany m.in. z rozwojem Doliny Lotniczej. Obecnie Rzeszów wyprzedził już m.in. Białystok, Bydgoszcz, Kielce, Lublin, Łódź i Olsztyn w rankingu średniego wynagrodzenia brutto. Dzięki wzrostowi tempa rozwoju gospodarczego, możliwe jest stopniowe nadrabianie dystansu związanego z niedoborem rzeszowskich mieszkań. Mimo pozytywnych zmian, Stolica Podkarpacia wciąż negatywnie wyróżnia się pod względem relacji między liczbą mieszkańców i lokali. Rzeszów jest jedynym miastem wojewódzkim, w którym liczba mieszkań na 1000 osób jeszcze nie przekracza 400 (wynik z końca 2014 r. to 386 mieszkań w przeliczeniu na 1000 mieszkańców).
Gdańsk wygrywa w porównaniach, a Bydgoszcz zamyka stawkę …
Wzrost zasobu mieszkaniowego to nie jedyne kryterium, dzięki któremu możemy wskazać wiodące miasta wojewódzkie. Warto również sprawdzić liczbę mieszkań przypadających na 1000 osób i powierzchnię użytkową w przeliczeniu na 1 osobę (patrz poniższe zestawienie). Po obliczeniu procentowych i liczbowych zmian tych wskaźników okazuje się, że liderem jest Gdańsk. Wspomniane miasto od końca 2010 r. do końca 2014 r. osiągnęło:
- największą zmianę liczby mieszkań w przeliczeniu na 1000 osób (wzrost o 35 - podobnie jak Wrocław i Łódź)
- największą procentową zmianę liczby mieszkań w przeliczeniu na 1000 osób (wzrost o 8,45%)
- największą zmianę średniej powierzchni użytkowej w przeliczeniu na 1 osobę (wzrost o 2,4 mkw.)
- największą procentową zmianę średniej powierzchni użytkowej w przeliczeniu na 1 osobę (wzrost o 9,88%)
Prócz Gdańska, poprawą warunków mieszkaniowych, wyróżniają się takie miasta jak Kraków, Wrocław oraz Rzeszów.
Wskazanie miasta, które osiągnęło najgorsze wyniki, nie sprawia żadnej trudności. Najmniejsze wzrosty liczby mieszkań na 1000 osób i metrażu przypadającego na 1 mieszkańca, odnotowano w Bydgoszczy. Takie wyniki są sygnałem ostrzegawczym dla władz wspomnianego miasta. Statystyki sugerują bowiem, że Stolica Kujaw jest niezbyt atrakcyjna pod względem osadniczym, a koniunktura gospodarcza nie pozwala na znaczną poprawę warunków mieszkaniowych ludności.
Ekspert i analityk portalu RynekPierwotny.pl od 2012 roku.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: