Treści, które realnie przyciągają, czyli copywriting w myśl SXO
Data publikacji: 21.02.2023, Data aktualizacji: 23.02.2023
SXO powoli wypiera klasyczne SEO z internetu. Coraz większy nacisk położony jest na użytkownika, a nie jak miało to miejsce do tej pory, na roboty i algorytmy wyszukiwarek. Jak zatem stworzyć taką treść, która z jednej strony będzie dopracowana pod kątem doświadczenia użytkownika, a z drugiej zgodna z SXO?
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
- czym jest strategia SXO i dlaczego jest ona taka ważna
- jak stworzyć tekst, który będzie zgodny zarówno z SEO, jak i UX
- praktyczne wskazówki dla copywriterów
Czym jest SXO?
Termin SXO (czyli search experience optimization), pojawił się już jakiś czas temu, jednak ostatnio znowu staje się popularny. SXO jest niczym innym, jak połączeniem optymalizacji pod wyszukiwarki internetowe – SEO (search engine optimization) i UX (user experience). Głównym celem tego procesu jest pozyskanie jak największej liczby użytkowników za pomocą ruchu organicznego z wyszukiwarki Google, dostarczenie im odpowiedniej treści wyczerpującej zapytanie użytkownika i podanej w odpowiedniej formie, zatrzymanie ich uwagi, a następnie zachęcenie i nakłonienie do podjęcia konkretnej decyzji, konwersji.
SXO koncentruje się bardziej na użytkowniku niż na samym dopasowaniu do algorytmów Google. Proces ten ma za zadanie zoptymalizować stronę internetową, serwis www czy e-sklep, aby był on dla użytkownika jak najlepszy pod względem dostępności, wyglądu, użyteczności, treści, doświadczenia itd.
Dlaczego warto postawić na SXO? Przede wszystkim dlatego, że przyczynia się ono do większej liczby odsłon strony, dłuższych sesji, wyższych CTR-ów, realnego zwiększenia konwersji w witrynie czy w e-sklepie, polepszenia pozycji w wynikach wyszukiwania w Google, a także zwiększenia liczby klientów powracających.
Niezwykle istotnym elementem dobrego SXO są treści zamieszczane na stronie. To głównie one pomagają w tworzenie wizerunku, zdobywaniu zaufania odbiorców i budowaniu ich lojalności, jak również mogą pełnić ważny aspekt w działaniach sprzedażowych. Czym się taki dobry content charakteryzuje i o czym pamiętać przy jego tworzeniu w myśl SXO?
Copywriting w myśl SXO
Znajdź temat, którym użytkownicy są naprawdę zainteresowani
Podstawą dobrego artykułu jest przede wszystkim znalezienie interesującego odbiorcę tematu i wykonanie porządnego researchu. Daj czytelnikom coś więcej ponad to, co znajdą w treściach konkurencji. Spraw, aby Twoja treść była unikalna i wyróżniała się. Twórz content jak dziennikarz – szukaj dobrych tematów, zarówno bieżących, jak i tych bardziej evergreenowych, a przede wszystkim odpowiadaj w treści artykułu na pytania odbiorców. Zaoferuj im konkretną informację i wartość – niech poczują, że dostali od Ciebie wiedzę, której szukali i to dobrze podaną.
Gdzie szukać tematów, które zainteresują odbiorców? Pomocne w tym mogą być serwisy i narzędzia takie, jak: Answer The Public, BuzzSumo, Quora czy nawet Google Auto Suggest. Dzięki nim dokładnie sprawdzisz, na jakie pytania odpowiedzi szukają Twoi odbiorcy, z czym mają problem, czego potrzebują. W ten sposób stworzysz treści idealnie odpowiadające na ich potrzeby. Pamiętaj także, że do stworzenia tematu warto wykorzystać słowa kluczowe, na które planujesz się pozycjonować.
Dobierz i wyróżnij słowa kluczowe
Słowa kluczowe są niezwykle istotnym elementem z perspektywy SEO i SXO, dlatego powinieneś właściwie je dobrać. Dobrym pomysłem jest wybranie ich na podstawie analizy zapytań internautów na dane tematy. Do tak wybranych słów kluczowych warto także dostosować temat lub w oparciu o nie – stworzyć nowy.
Wybrane słowa kluczowe umiejętnie i rozsądnie wplataj w treść artykułu. Miej jednak na uwadze, aby nie umieszczać ich zbyt wielu w tekście, ponieważ może to nawet poskutkować karami ze strony algorytmu Google’a. Dodatkowo, zamieszczone w treści słowa kluczowe wyróżniaj pogrubieniem i oznaczaj znacznikiem <strong> w kodzie HTML zamiast zwykłym <bold>, co pomoże je wzmocnić z perspektywy SEO, a także będzie oznaką dla czytelnika, że jest to ważny fragment tekstu – co jest przydatne z perspektywy przyswajania treści.
Stwórz przyciągający tytuł i lead
Tytuł jest pierwszym elementem artykułu, z którym stykają się odbiorcy. To od niego w ogromnej mierze zależy, czy dana treść przyciągnie czytelników. Dlatego też przykładaj dużą wagę do tworzenia zarówno dobrego i chwytliwego tytułu, jak i leadu.
Twórz tytuły, które są jasne, interesujące, przykuwają uwagę, a także zawierają słowa kluczowe. Nie powinny być jednak zbyt długie. Możesz w nich zawrzeć m.in. cyfry i wyliczenia, np. „X sposobów na…”, czy też zastosować formę pytania, np. „Jak najefektywniej przeprowadzić działania…?”. Dobrym pomysłem jest również zawarcie w tytule CTA, jak np. „Dowiedz się, jak najlepiej wykorzystać…?”, a także słów kluczowych – jednak pamiętaj, aby tytuł był tworzony dla odbiorcy, a nie pod roboty i algorytmy Google’a.
W leadzie natomiast koniecznie przedstaw czytelnikowi w kilku zdaniach – najlepiej w maksymalnie 300 znakach ze spacjami – o czym dokładnie jest artykuł i jaki jest jego charakter. Dzięki temu będzie on mógł szybko ocenić, czy dana treść go zainteresuje i czy odpowie na jego pytania i potrzeby. W leadzie zawrzyj także słowa kluczowe, co korzystnie wpłynie na pozycjonowanie.
Zwróć uwagę także na to, aby wykorzystać i odpowiednio stworzyć interesujące opisy do tagów meta title i meta description na stronie z artykułem. Mają one duży wpływ na to, jak prezentuje się strona w wynikach wyszukiwania w Google i istotnie wpływają na zachęcenie użytkownika do wejścia na nią i zapoznania się z treścią.
Pamiętaj o odpowiedniej strukturze tekstu
Mimo najlepszej jakości, treść artykułu może być nieczytelna i trudna do przyswojenia ze względu na brak struktury tekstu. Dlatego koniecznie podziel go na mniejsze akapity okraszone wieloma nagłówkami. Z jednej strony ułatwia to odbiorcy czytanie, a z drugiej jest istotne z punktu widzenia robota wyszukiwarki Google i wpływa na SEO strony.
Stosuj nagłówki H1 (dla tytułu), H2 (dla śródtytułów), H3 itd., co pozwoli Ci utrzymać odpowiednią strukturę artykułu. W szczególności należy znacznikiem H2 oznaczać śródtytuły zawierające słowa kluczowe, co dodatkowo pozytywnie wpłynie na SEO. Warto także pamiętać o stosowaniu list i wypunktowań w treści, co sprawia, że jest ona bardziej przejrzysta, łatwiejsza do przyswojenia i bardziej przyjazna dla czytelnika.
Dobrym rozwiązaniem jest również dodanie na początku każdego artykułu krótkiego spisu treści dotyczącego tego, czego czytelnik dowie się z materiału. Pomoże mu to szybko dowiedzieć się, czy tekst ten będzie dla niego interesujący, a w dodatku możesz zastosować w takim miejscu linkowanie wewnętrzne do konkretnych dalszych części tekstu, co dobrze wpływa na SEO.
Stosuj linkowanie wewnętrzne
Linkowanie w treści artykułu jest nie tylko istotne w ujęciu SEO, ale przede wszystkim z perspektywy doświadczenia użytkownika i pełnienia funkcji nawigacyjnej. Dzięki właściwie podlinkowanym ważnym frazom w treści, czytelnik może w szybki sposób przejść do innego materiału czy strony poświęconej danemu, zbliżonemu zagadnieniu.
Dlatego pamiętaj, aby w treści artykułu koniecznie zamieszczać linkowanie wewnętrzne do innych wartościowych treści. Znacznie poprawi to użyteczność i UX strony, zwiększy czas spędzony na niej przez użytkownika, wpłynie na niższy współczynnik odrzuceń oraz pomoże robotom wyszukiwarek odtworzyć strukturę strony i ją zaindeksować.
Zamieszczaj widoczne CTA
Oprócz dostarczenia odbiorcy informacji, wiedzy i odpowiedzi na jego pytania w czytelnej formie, warto także zachęcić go do dalszego działania poprzez odpowiednie CTA (call to action). CTA może być zachęceniem do podjęcia konkretnego działania, jak wypełnienie formularza, zakup czy subskrypcja. Może również skłonić czytelników do zapoznania się z innymi materiałami na Twojej stronie, które powiązane są z czytanym przez nich tekstem, a także do nich przekierowywać, dzięki czemu użytkownik spędzi w witrynie więcej czasu i skonsumuje więcej contentu.
Największy w Polsce portal opisujący zagadnienia marketingowe i sprzedażowe, który co miesiąc odwiedza ponad 200 tys. użytkowników. Należący do Antygrupy, w której skład wchodzą również portale AntyWeb.pl, MamStartup.pl, Sznyt.pl.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: