[Wywiad] Pasja i perfekcja przez 20 lat na rynku

Marvipol Development od lat utrzymuje się w czołówce polskich deweloperów. W czym należy upatrywać sukcesu firmy?

Mariusz Poławski: Myślę, że za sukcesem firmy stoją przede wszystkim ludzie i ich sposób patrzenia na biznes, a zwłaszcza podejście do Klienta. Od lat dokładamy starań, aby spółka Marvipol kojarzyła się naszym Klientom i Partnerom z jakością, partnerskimi relacjami i troską o rzetelność wykonawczą. Współpracujemy z najlepszymi pracowniami architektonicznymi i wykonawcami, dbając o zachowanie najwyższych norm w zakresie architektury, budownictwa i wykończenia. Wszystko to przekłada się na  dobrą sytuację ekonomiczno-finansową firmy, jak i gwarancje finansowe dla Klientów, czy bezpieczeństwo prawne. Staramy się słuchać naszych Klientów – jesteśmy czujni, pragniemy się wciąż uczyć i podnosić sobie samym poprzeczkę, i choć wiemy, że jest to trudne – życzymy sobie, aby Klient poszukujący wygodnego mieszkania czy rzetelnego dewelopera, myślał przede wszystkim: „Marvipol”.

Jakie są główne wyznaczniki Państwa działalności?

MP: Przeszliśmy długą i ambitną drogę, aby znaleźć się tu, gdzie jesteśmy obecnie. W trakcie tej blisko 20-letniej drogi, najważniejsze kwestie, jakie były dla nas ważne to rzetelność, uczciwość i ciężka praca. Oczywiście, że po drodze ważne są też zyski – wszak firma powstaje po to, by zarabiać i przynosić przychody, ale zdajemy sobie sprawę, że bez jakości i rzetelności nie ma profitów.

Do kogo skierowana jest oferta Marvipol Development?

MP: Naszą ofertę chcemy dedykować tym wszystkim osobom, które chciałyby mieszkać w wygodnych i funkcjonalnych mieszkaniach, położonych w lokalizacjach dobrze skorelowanych i z ceną i centrum miasta, wybudowanych na osiedlach, które oferują więcej niż tylko miejsce, do którego wracamy po pracy. Podczas planowania inwestycji myślimy o infrastrukturze na osiedlach (przedszkola, kawiarenki, sklepy czy kluby fitness), dbamy o zdrowie naszych przyszłych Mieszkańców projektując boiska, ścieżki do joggingu, stacje dla rowerów, czy o relaks – budując jeziorka, zielone skwery itp.

Czym wyróżniają się Państwa inwestycje na rynku tak nasyconym ofertą deweloperską?

MP: Nieco na ten temat wspomniałem już we wcześniejszym pytaniu – staramy się tak projektować przestrzenie wspólne osiedli, aby sprzyjały wypoczynkowi mieszkańców i ich integracji, a osiedla nie były jedynie przysłowiowymi sypialniami. Ponadto tak dobieramy architektów, aby realizowana inwestycja cechowała się oryginalnymi detalami, miała swój charakter. Nasze osiedla wyróżniają się na tle tkanki miejskiej, sprzyjają nawiązywaniu i budowaniu więzi i liczymy na to, że naszym Klientom mieszka się w nich wygodnie i szczęśliwie.

Nie nagrody, a finalne zadowolenie mieszkańców jest wyznacznikiem oferowanej jakości. Czym kierują się Państwo w relacjach z klientami?

MP: Staramy się patrzeć na różne kwestie oczami Klienta. Deweloperzy w Polsce są aktywni już ponad 15 lat, a w tym czasie ewoluowała nie tylko architektura mieszkalnictwa wielorodzinnego, ale i sam Klient – który stał się bardziej świadomy i wymagający. Dlatego tym bardziej staramy się, aby osiedla powstające pod naszą marką, były dla Klienta synonimem jakości, bezpiecznej pod każdym względem inwestycji - finansowym, prawnym, budowlanym.

Jak podsumowują Państwo sprzedaż w 2015 roku?

MP: Musimy przyznać, że jesteśmy ukontentowani poziomem sprzedaży. Mijający rok był łaskawy dla deweloperów pod tym względem, mimo wymaganego większego wkładu własnego. Osiągnęliśmy zakładany  z początkiem roku poziom sprzedaży, a nawet lekko go przekraczamy. Dla nas oznacza to jedno – że Klienci dostrzegają i doceniają oferowane przez nas osiedla, a także naszą pasję do projektowania i budowania.

Jakie są plany Marvipol Development na kolejny rok?

MP: Rok 2016 będzie dla nas wyjątkowy, bowiem obchodzimy 20-lecie istnienia holdingu Marvipol. Wprowadzamy także dwie nowe inwestycje: na Bemowie oraz Białołęce. Stanowią one propozycję zarówno dla bardziej wymagającego Klienta – np. apartamenty na Bemowie, jak i osób poszukujących swojego pierwszego M, także tego z puli dostępnych w ramach programu Mieszkanie dla Młodych.