Deweloperzy podzielą krociowe zyski z akcjonariuszami?
Data publikacji: 16.05.2017, Data aktualizacji: 18.05.2017
Nadszedł czas corocznych decyzji zarządów spółek giełdowych, zatwierdzanych następnie przez Walne Zgromadzenia Akcjonariuszy, o podziale wypracowanego w minionym roku zysku netto przedsiębiorstwa na część wypłacaną akcjonariuszom oraz zatrzymaną w firmie z zamiarem przeznaczenia jej na cele inwestycyjno - rozwojowe. Spółki chętnie wypłacające dywidendy, a tym samym określane jako dywidendowe, są zazwyczaj dużo lepiej postrzegane przez rynek, inwestorów, zarządzających funduszami akcji czy analityków giełdowych opracowujących rekomendacje inwestycyjne.
Polityka dywidendowa deweloperów mieszkaniowych notowanych na GPW, po latach swoistego niebytu, od dwóch – trzech lat zaczyna nabierać coraz bardziej intensywnych kolorów. Należy przez to rozumieć rosnącą liczbę przypadków wypłaty dywidendy przez deweloperów, coraz większe sumy przeznaczone dla akcjonariuszy, a także zwyżkujący parametr stopy dywidendy, czyli ilorazu dywidendy przypadającej na jedną akcję i ceny rynkowej akcji.
Na pierwotnym rynku mieszkaniowym ubiegły rok przyniósł kolejną odsłonę koniunkturalnej prosperity, która ponownie zaowocowała historycznymi rekordami kontraktacji i przekazań lokali deweloperskich. Oznacza to bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że nie tylko miniony, ale także bieżący rok będzie okresem finansowych żniw rodzimej branży deweloperskiej, których naturalnym następstwem powinien być kolejny lukratywny sezon dywidendowy w 2018 roku.
W efekcie liczba spółek deweloperskich o profilu stricte mieszkaniowym, których zarządy podjęły decyzję o wypłacie dywidendy, wzrosła z 9-ciu w roku ubiegłym do 11-tu w bieżącym. Średnia stopa dywidendy wypłacanej przez mieszkaniowych deweloperów giełdowych w ciągu roku wzrosła z 5,24 proc. do 5,52 proc. Taki wzrost na pierwszy rzut oka nie wydaje się może nadzwyczajny. Jednak jeśli uwzględnimy znacznie wyższe r/r rynkowe kursy akcji deweloperów, które są dzielnikiem ilorazu stopy dywidendy, to okaże się, że akcjonariusze dywidendowych spółek deweloperskich mogą liczyć w tym roku na znacznie wyższe przelewy. W sumie wyniosą one rekordowe 350 mln zł, czyli w granicach 50 mln zł więcej niż przed rokiem.
Po raz kolejny w kwestii dywidendowej klasą samą dla siebie pozostaje Dom Development, który już piąty rok z rzędu wypłaca swoim akcjonariuszom praktycznie cały wypracowany zysk netto. Tym razem będzie to - bagatela - ponad 125 mln zł, czyli 45 mln zł więcej niż przed rokiem, owocujące ponad 7-proc. stopą dywidendy. Pod tym względem Dom Development jest wyjątkowym przypadkiem nie tylko w szeregach branży deweloperskiej, ale w ramach wszystkich spółek notowanych na GPW.
W przypadku czterech spółek (Archicom, Dom Development, i2 Development i Robyg) stopa dywidendy przekracza obecnie poziom 7 proc. czyli nawet powyżej 3-krotności rentowności 10-letnich obligacji skarbowych, będących najczęściej stosowaną stopą odniesienia (benchmarkiem) dla oceny wysokości wypłacanej przez spółki giełdowe dywidendy.
Tym samym u zdecydowanej większości czołowych rodzimych spółek deweloperskich o profilu mieszkaniowym obserwujemy ciąg dalszy materializacji tendencji dzielenia się wypracowanym zyskiem z akcjonariuszami. Już dziś do typowych wyjątków potwierdzających regułę należą giełdowi deweloperzy, pozostający poza kręgiem spółek dywidendowych, tak jak ma to miejsce na najbardziej zaawansowanych rozwojowo globalnych rynkach kapitałowych.
Znany i ceniony analityk rynku nieruchomości, piszący m.in. dla portalu RynekPierwotny.pl. Jego artykuły i komentarze pojawiały się w czołowych mediach w Polsce.
Subskrybuj rynekpierwotny.pl w Google News
PODZIEL SIĘ:
KATEGORIE: